Film zdaje się pretendować do bycia czymś więcej, a pozostaje strasznie słabo podaną, płaską i
nierealną historią. Niby zauroczenie, ale trudno w nie uwierzyć. A wątek kryminalny tak nachalny że
aż boli. Źle i niesmacznie się to ogląda bo wszystko zbyt dosłowne. Ta symbolika mnie jakoś
ominęła. Ok, pokazano powierzchowne relacje, ludzi nie znających nawet swojego imienia, co
pewnie obok rozmów z "nieznajomym" (tak każdy nim był) jest jedyne co ciekawe w tym filmie. NIE
POLECAM