Film jest niesamowicie męczący. Główni bohaterowie są jacyś bez życia, jak na wiecznym haju. Wszystko jakieś takie chaotyczne, pełno gwałtownych przeskoków między scenami i generalnie niezbyt zrozumiały scenariusz... Wyłączyłem po 30 minutach, bo film mnie uśpił, mimo, że byłem nakręcony na wieczór filmowy ;)
Dokładnie mam te same odczucia. Jestem akurat w trakcie oglądania, po 50 minutach tego jak co niektórzy tu twierdzą... dzieła. Film jest wręcz nudny, nic tu się nie dzieje, zero akcji,zero napięcia. Sorry ale jak na rzekomo jeden z lepszych filmów 2022 roku to godzinna nuda to chyba przegięcie.
Proponuje w takim razie obejrzeć filmy akcji np. z Dwaynem Johnsonem tam dzieje się wszystko cały czas, nie trzeba myśleć tylko oglądać wybuchy, strzelanki itd. Tutaj historia jest oparta na faktach, a więc dla trochę innego widza, a prawda jest też taka, że jak się przetrwa te pierwsze pół godziny to wtedy dopiero można się zorientować o co tam tak naprawdę chodzi !!! Więc polecam wytrwałym 8/10
Obejrzałem 50 minut. Przez ten czas z ekranu wiało nudą i niczym więcej. Ja nie wymagam od thrillera, żeby był to film akcji z D. Johnsonem. Chyba pomyliłeś gatunki filmów. Thriller ma trzymać w napięciu od początku a tu po 50 minutach na dobrą sprawę nie wiedziałem o co właściwie w tym filmie chodzi. Wybacz, ale skoro przez 50 minut nic się nie dzieje, to ja nie wiem ile reżyser i scenarzysta potrzebują czasu aby rozwinąć akcję filmu? Klasycznym przykładem świetnego thrilleru, który trzyma widza w napięciu od początku do końca jest choćby Milczenie Owiec. Nie potrzebuję wcale fajerwerków aby być zadowolonym z filmu.
Zgadzam się. Nie rozumiem wysokich ocen dla tego dzieła. Aktorsko jest bardzo dobrze, to prawda. Dźwiękowo jest świetnie. Atmosfera jest specyficzna i gęsta, to też się zgadza. Ale gdzie jest jakaś logika wydarzeń i logiczne wytłumaczenie tego, dlaczego facet wierzy w każde słowo gliniarzy i nie zauważa oczywistych rzeczy? Czy on ma jakieś szczególne umiejętności, dla których ta organizacja tak chce go dla siebie? Że tak ważne jest ustalenie, gdzie facet porzucił zwłoki chłopaka? Albo facet ma wielkie problemy z logicznym myśleniem, czego filmowcy w ogóle nie pokazali, albo zwyczajnie wyłożyli na to lachę, tworząc wielką dziurę w scenariuszu. 5/10 za całokształt, to max.
Jeżeli film jest oparty na prawdziwych wydarzeniach to znaczy, że ten sprawca taki właśnie był czyli zawieszony w swoim świecie psychol...a tutaj pokazali ciężką i zorganizowaną akcje policji aby zdobyć jakikolwiek dowód w sprawie bo samo przyznanie się do winy to ciągle za mało.. nie ma ciała nie ma zabójstwa...więc dlatego takie to właśnie jest ważne...film nie jest nudny...on jest po prostu ciężki a od połowy już na bank trzyma w napięciu
Ale powiedz, co mnie obchodzi, że film na faktach , czy nie na faktach. Piszesz "ten sprawca taki był". To widz ma sobie dopowiadać, co i jak odbierał koleś w swojej głowie, bo scenarzysta z reżyserem nie dali rady tego pokazać? Film ma konkretną dziurę w scenariuszu, która rozwala całą logikę.
Nie musi cie w ogóle to obchodzić bo tak jak mówię film jest trudny a nie prosty miły i przewidywalny, że każde dziecko zrozumie sens po 5 minutach. Czasami fajnie jak widz musi sobie trochę włączyć myślenie i dopowiadać jak nie załapie od razu :) Mi się udało tobie widocznie nie więc my ślę, że nie ma co zasłaniać się dziurą w scenariuszu POZDRO
Ale ja już wyjaśniłem, o co mi dokładnie chodzi, więc to nie jest zasłanianie się dziurą w scenariuszu a jej wytknięcie. Twórcy ewidentnie nie potrafili złożyć filmu w taki sposób, żeby oglądający miał podstawy do logicznego wytłumaczenia sobie, dlaczego porywacz jest tak łatwowierny w sytuacjach, które praktycznie wprost wskazywały na to, że ma do czynienia z Policją. Lubię filmy ciężkie, które nie wszystko wyjaśniają i pozwalają łączyć kropki. Tyle, że te kropki muszą mieć realne zaczepienie. Pozdrawiam.
Może jako kobieta mam nieco inne oczekiwania, ale jednak od tego gatunku wymagam nieco więcej... Trochę nie rozumiem tego "piania" typu "najlepszy thriller roku"?! Bez przesady. Film dobry, ale tylko dobry, do obejrzenia na raz. Jak dla mnie nieco przydługi i ciągnący się, mnie wcale nie trzymał w napięciu. Gra dwóch głównych bohaterów bardzo dobra, nie powiem, choć na poczatku Ich myliłam ;))) pokazany kawał dobrej policyjnej roboty ale zastanawia mnie fakt, że tyle nakładu czasu, pracy i zapewne środków finansowych by zlapać zabójcę chłopca... No i końcówka jednak zbyt niejasna - coś znaleźli (podniesiona ręka), ale co? Czy został skazany? Zabrakło mi zakończenia. Ja daję 6/10
Też mnie to uderzyło, tak szeroko zakrojona akcja dla złapania jednego zabójcy, w dodatku w sprawie zbrodni sprzed prawie dekady.
W pełni się zgadzam. Nieciekawy, nudny, męczący. Liczyłam po cichu, że może się rozkręci za jakiś czas, ale nic takiego się nie zadziało. Dobrnęłam do końca, ale wymęczyłam się. Szkoda czasu.
Popieram przedmówców, zobaczyłem gdzieś reklamę tego filmu i były same ochy i achy, że to thriller roku. Zainteresowany stwierdziłem, że trzeba obejrzeć, niestety rozczarowanie, niesamowicie nudny, brak "życia" w tym filmie. Akcja żadna, zero trzymania w napięciu, ja dotrwałem do 1h15 min. i wyłaczyłem i poszedłem spać. Nie polecam!