Jestem przeciwnikiem obsadzenia JCVD w EX 3 z wiadomych przyczyn. Pojawia się pomysł brata bliźniaka ale to będzie strasznie naciągane, odgrzewane i bezsensowne zwłaszcza, że takie coś mieliśmy już w dwóch jego filmach co w przypadku pierwszego było jeszcze OK. Może twórcy mają jakieś inne ciekawsze pomysły i sensowniejsze kto wie.
Ja bardzo lubie Van Damme'a, ale masz racje. W jego miejsce musza dokooptować inna gwiazde kina akcji. Zeby nie bylo, ze ta trylogia to film kilku tych samych aktorow. I mam jeszcze prosbe do Sylvestra, azeby wzial pod uwage kopaczy rocznika 1975 wzwyż, bo to kino jest mocno ,,strzelane'', a pojedynkow jak na lekarstwo
a ja chciałbym JCVD w trójce, ale nie jako brata. Trochę charakteryzacji i mamy nową ciekawą postać.
podobny temat juz byl
jcvd nie zagra w ex3 nawet sam o tym mowil w wywiadzie. dzienikarz sie go spytal kogo moglby zagrac w ex3 a jcvd na to ze brata blizniaka ale to by bylo zbyt naciagane i nie ma to sensu
Chciałbym żeby zagrał w EX 3 ale tylko wtedy gdyby go nie zabili w dwójce a wiemy że stało się inaczej.
seagala jest prawie pewny bo sam o tym gadał na około że chętnie zagra, tak samo gibson. tylko jestem ciekaw jakby miała wyglądać walka sly vs seagal
zgadzam się, pomysł zupełnie chybiony i bezsensowny. Był raz, fajnie się pokazał i basta. W odwodzie czekają Seagal i Snipes, zwłaszcza ten pierwszy mógłby stworzyć jeszcze lepszą kreację niż Villain. W Maczecie fajnie zagrał szefa kartelu.
Pomysł z bliżniakiem, do tego tym dobrym już, świadczyłby o kompletnym braku pomysłu na część trzecią i jasno by pokazywał, że nikt inny już w Exach grać nie chce.