Niezniszczalni 2

The Expendables 2
2012
6,9 125 tys. ocen
6,9 10 1 124654
6,6 32 krytyków
Niezniszczalni 2
powrót do forum filmu Niezniszczalni 2

Koszmar!

ocenił(a) film na 4

Podstarzali herosi obijają sobie pomalowane buźki, wszyscy z zafarbowanymi włosami, może oprócz Willisa :) Jednak to jeszcze da się przeżyć, ale te dialogi mnie rozwaliły. Najpierw myślałam, że tłumaczowi należy się bura, ale jak się przysłuchałam to mi wyszło, że jednak dialogi są do bani. Takie drewniane, naciągane, wprost nie dało się słuchać. Dowcipy też drętwe i lekko "suche". Zdecydowanie nie dla mnie. Zresztą gustomierz to pokazał :)

Deanna

Jeżeli koleżanko oglądałaś ten film dzisiaj na polszmacie to niestety muszę Cię zmartwić. Dialogi może i nie są wysokich lotów ale tłumacz który to przekładał powinien oddać kasę i dostać zakaz wykonywania zawodu.

użytkownik usunięty
geniusm

Popieram!

ocenił(a) film na 4
geniusm

czyli miałam prawidłowe odczucia :) jednak słyszałam oryginał i też mi nie przypadł do gustu. Sorry :)

ocenił(a) film na 4
Deanna

popieram 100% niewiadomo czy to komedia czy sensaja jak komedia to bardzo słiaba a jak sensacja to podobnie najbardziej wpieniający był sam Stalone gdyby jeszcze nic nie mówili to może dało by się to oglądać.Potrafie docenić dobry film nie jestem narzekającym typem ale ten film lepiej przemilczeć brakowało tylko Wesleya Snipesa może przeczytał scenariusz i się nie podjął ...

użytkownik usunięty
Deanna

Zazdrościsz, że ty w ich wieku będziesz od nich gorzej wyglądał? W sumie całe życie będziesz od nich gorszy, w porównaniu do nich jesteś śmieciem.

ocenił(a) film na 4

Zbastuj gościu. Po pierwsze jestem kobietą, a po drugie raczej nie zazdroszczę ani nie będę zazdrościć niczego facetom, zwłaszcza takim, których cała siła tkwi w mięśniach. A jeśli chodzi o bycie "śmieciem", no cóż każdy z nich chciałby mi buty czyścić :) A ty nie masz prawa mnie obrażać, nie życzę sobie, bo zwłaszcza w sferze kultury do pięt mi nie sięgasz.

użytkownik usunięty
Deanna

Nigdy nie będziesz w świetnej formie jak oni, zawsze będziesz od nich gorsza.... chyba, że będziesz celebrytą z dużą kasą to będzie ciebie stać na to, aby dobrze wyglądać.
Oni to wszystko mają: sława, kasa, wygląd.

o to chodzi.

ocenił(a) film na 4

Teraz już lepiej :) ale......mają sławę, mają kasę, jednak cokolwiek by nie robili procesu starzenia się nie powstrzymają i to widać. Upływ czasu daje znać o sobie,a ja wolę szpakowatego, siwego czy nawet łysego faceta, niż farbowanego lisa. To jest już po prostu żałosne.

użytkownik usunięty
Deanna

To nie jest żałosne, dbanie o siebie jest ważne, a oni to robią i wyglądają bardzo dooobrze na swój wiek.
Sly wygląda na 50, w ogóle kasa czyni cuda.

ocenił(a) film na 10

"W sumie całe życie będziesz od nich gorszy, w porównaniu do nich jesteś śmieciem."

Ostro przesadziłeś. Ktoś jest od kogoś lepszy, bo jest gwiazdą i ma dużo kasy? Szczerze mówiąc to myślę, że spora część owych gwiazd, nie patrzy na innych w ten sposób. Człowieka nie powinno się nazywać śmieciem tylko dlatego, że nie ma ogromnych pieniędzy czy sławy. Całe życie wydawało mi się, że najważniejsze jest to jakim się jest człowiekiem, a nie to ile ma się na koncie.
Chyba zaraz Cię wyrzucę ze znajomych, bo do chamów nie chcę się przyznawać :P

użytkownik usunięty
Dentarg

Nie przesadzajmy...

ocenił(a) film na 6
Deanna

Film podobnie jak 1cz nie przypadł mi do gustu.
Nawet choćby przez gł. aspekt iż w filmie umieszczono multum moich "bohaterów" z dzieciństwa.
Brak jakiejś świeżości, która mogłaby mnie w jakiś sposób zaskoczyć.
Bo czym może zaskoczyć po raz enty śmierć na rękach, 2 słowa i YOU DIED. Tym bardziej że Billy dostał nożem w serce, co już wgl jest dziwne...
Jak dla mnie do obejrzenia na góra 3x w bardzo odległych ramach czasowych.
Nic nowego.
Wszystko co znam od czasów dzieciństwa zostało po raz kolejny upchane w tym filmie.
I zapewne nadal to samo jest w 3cz.

No i najlepsze, dlaczego tak zawsze jest, zawsze i chyba już do końca świata tak będzie, że gdy wrogowie gonią główne postacie z zamiarem rozbebeszenia ich na kawały, i gdy po minucie nasi dzielni bohaterowie wpadną w zasadzkę, zostaną okrążeni, tudzież potkną się, to nagli ci bardzo źli ludzie, postanawiają ich nie zastrzelić, tylko porozmawiać z nimi, wziąć do niewoli czy tam nie wiem... zgwałcić, tudzież inne niecne plany.
Oczywiście jest to zrobione po to iż musi się pokazać nagle 3planowa postać nikomu nie znana, która potem przez cały film będzie pomagać naszym herosom.
No ale kurnaaaaa, to się ciągnię od lat 90tych.
Czy już tak zawsze będzie.
Czy nie można ujawnić tej osoby, nie podczas bezkrwawej zasadzki, tylko po prostu, w trakcie pogoni, będzie bardzo złym strzelał w plecy, czy tam wysadzi itp.
No ja pierdziele.
może byłoby to mniej efektowne, ale bardziej logiczne.
Bo jaka logika jest w tym że ci jacyś tam gonili Stallone'a i Stathana, strzelali by zabić, a jak okrążyli i mogli by zabić, bo nie gonili dzieci z drewnianymi kijami, tylko wyszkolonych wojaków, to woleli pogawędzić z nimi, by zaraz potem zostać rozstrzelanymi.

ehhhh......

użytkownik usunięty
settokaiba

Stanowczo za dużo myślisz ;D

ocenił(a) film na 6

wiem.
poniekąd to dobre i złe.
dobre bo umiem łatwo odróżnić, dziadostwo od dobrego filmu,
a złe bo 90% nowych filmów, ale w moim mniemaniu, jakie mam ochotę obejrzeć, tudzież oglądałem jest kijowa.
a może nawet i 95%

ocenił(a) film na 8
Deanna

Mi się super oglądało i z wielu dialogów się śmiałem. Najbardziej mi się podobał Jason Statham.

ocenił(a) film na 4
Deanna

Wyglądało to na zebieraninę starych gwiazdorów którzy zebrali się by wypić wspólnie drinka , a przy okazji nakręcić film i trochę zarobić. Gdyby w tym filmie zagrali mało znani aktorzy nawet byśmy o nim nie usłyszeli.

ocenił(a) film na 10
neron4

Powtarzam to dość często na tym forum. Chyba powinienem dodać własny opis filmu to może ludzie wreszcie przestaliby wytykać filmowi to na czym właściwie się opiera. Do rzeczy: film opiera się na tylko i wyłącznie na aktorach. "Spisani na straty" (bo tak powinien brzmieć tytuł "Niezniszczalnych") to film akcji rodem lat 80-tych, czyli siekanka z fabułą "aby była". Skierowany jest do wąskiego grona odbiorców, fanów starego kina akcji, fanów poszczególnych aktorów, czy też ludzi którzy z sentymentu chcą obejrzeć wszystkie te gęby ze swojego dzieciństwa. Gdyby nie ci starzy gwiazdorzy filmu na pewno by nie było.

Podsumowując: nie jestem fanem/fanką starego kina akcji? Nie interesują Cię ci aktorzy? NIE oglądaj tego filmu.

ocenił(a) film na 10
neron4

To wam polecam obejrzeć (Tobie, Deannie i innym marudzącym):

http://www.youtube.com/watch?v=kvtNV5pNZzk

Posłuchajcie jak ludzie reagują na Schwarzeneggera. To dla nich są Niezniszczalni, nie dla was.

ocenił(a) film na 4
Dentarg

Spokojnie,spokojnie. Jak zaczynam oglądać Niezniszczalny to nie mam pojęcia że to film tylko i wyłącznie dla fanów Arnolda ,Sylvestra cz Dolpha. Powinna być taka informacja na początku filmu :). A tak naprawdę to co, czas zatrzymał się dla starych gwiazdorów ? Dalej myślą że to lata osiemdziesiąte ?. Oglądłem twój filmik i wiem że oni są dalej popularni i lubiani ale to jest raczej sentymet do ich filmów właśnie z lat osiemdziesiątych. Wcale nie nażekam bo sam lubię ich stare filmy ale czas leci naprzód i wszystko się zmienia, w dzisijszym kinie nie ma miesca na sentymenty.

ocenił(a) film na 10
neron4

" A tak naprawdę to co, czas zatrzymał się dla starych gwiazdorów ? Dalej myślą że to lata osiemdziesiąte ?"

Mniej więcej o to chodziło. To miał być film rodem z lat osiemdziesiątych, czyli naiwny akcyjniak z obsadą z tamtych lat.

"Powinna być taka informacja na początku filmu :)"

Nie ma takiej potrzeby. Widz, który kojarzy nazwiska takie jak Schwarzenegger czy Stallone, po obejrzeniu zwiastuna filmu, powinien doskonale wiedzieć co go czeka. Widz, który nie kojarzy tych nazwisk będzie miał film gdzieś lub pośmieje się po obejrzeniu zwiastuna "ze starych dziadków" i nie obejrzy. Mi się wydaje, że koncepcja Niezniszczalnych od samego początku jest prosta jak budowa cepa. Dziwne, że ludzie wymagają od tej serii jakiś głębszych przemyśleń czy treści.

Dla mnie Niezniszczalni, szczególnie dwójka, to czysta rozrywka niewymagająca myślenia. Wiem i widzę, że nic poza tratatata i łupucupu w nich nie ma, ale tak czy siak ja się świetnie bawiłem przy dwójce. A samo tratatata i łupucupu tego filmu i części pierwszej stoi na wysokim poziomie :)

ocenił(a) film na 4
Dentarg

Chyba za dużo dyskutujemynad tym filmem. Można go oglądnąć pośmiać się i przypomnieć sobie dawnych idoli z młodości. Choć wolałbym żeby Arnold nagrywał kolejnego Terminatora a Sylwek kolejnego Rambo lub Rockyego. :)

ocenił(a) film na 10
neron4

Najpierw:
''A tak naprawdę to co, czas zatrzymał się dla starych gwiazdorów ? Dalej myślą że to lata osiemdziesiąte ?''

Chwilę później:
''Choć wolałbym żeby Arnold nagrywał kolejnego Terminatora a Sylwek kolejnego Rambo lub Rockyego. :)''


Taa...
Są za starzy na zabawę w ''Niezniszczalnych'', a do tych filmów^^ to nie są za starzy, co? :-)

ocenił(a) film na 4
karoman4

Wiem że są za starzy ale widzowie pamiętają ich właśnie z tamtych filmów. Dlatego nikt nie będzie się dziwił że Terminator się zestarzał że Rocky lub Rambo pośiwieli. Normana kolej rzeczy. Jak to mówi mój kolega " czas nie pyta nie stoi " :). W Niezniszczalnych głównych bohaterów znamy tylko jako starych najemników, nie widzieliśmy ich w akcji jak byli młodzi bo film ten nie jest kontynuacją np. z lat osiemdziesiątych. Przykładem może być Harrison Ford w Indianie Jonesie . Jest kontynuacja serii jest podstarzały Ford a film się obronił i ma nadal wielką liczbę fanów.

ocenił(a) film na 10
neron4

Indiana Jones 4 się obronił? Fani jeżdżą po tym filmie z góry na dół, nie zostawiając suchej nitki. Mi się podobał, ale opinia ogółu jest średnia.

W Niezniszczalnych mamy dużo dobrej akcji i legendy kina akcji. Tyle. Fabuła jest bez znaczenia. Bohaterowie też różnie zostali zaprojektowani... niektórych prawie w ogóle nie poznajemy, bo za mało ich jest na ekranie: Church czy Booker, a inni są kreowani przez samych aktorów jak sobie chcą np.: Galgo z trójki.
W filmach takich jak Rambo, Rocky czy Terminator to fabuła grała pierwsze skrzypce i faktycznie w tych filmach była jakaś treść. Może i niezbyt głęboka, ale wyraźna. Kontynuacje, jak to zwykle bywa, były coraz gorsze i np.: fabuła Rambo kończy się na jedynce (reszta to tylko filmy akcji), Rocky miewa upadki i wzloty ale ogółem dobrze się trzyma, a Terminator padł wraz z odejściem Camerona od tematu. Wolę kolejne części Niezniszczalnych, które od samego początku były nastawione tylko na akcję i obsadę, niż np.: Terminatora 5 który zapewne będzie ładnym badziewiem, nie mającym za wiele wspólnego z pierwotną wersją fabuły.
To, że ktoś się zestarzał to na prawdę najmniejszy problem. Najważniejszy jest dobry pomysł na film, którego w kontynuacjach wspomnianych klasyków, pewnie zabraknie.

ocenił(a) film na 10
neron4

''W Niezniszczalnych głównych bohaterów znamy tylko jako starych najemników, nie widzieliśmy ich w akcji jak byli młodzi bo film ten nie jest kontynuacją np. z lat osiemdziesiątych.

O_o Co ma piernik do wiatraka?

''Przykładem może być Harrison Ford w Indianie Jonesie . Jest kontynuacja serii jest podstarzały Ford a film się obronił i ma nadal wielką liczbę fanów.''

Po przeczytaniu tych dwóch zdań stwierdzam, że się poddaję. ;-)

ocenił(a) film na 7
Deanna

twoj stary

ocenił(a) film na 4
LeoMessi86

błyskotliwy komentarz