Miłe zaskoczenie sprawił Van Damme, który jako jeden z głównych bohaterów bardzo dobrze się sprawdził. Większy udział Willisa i Schwarzeneggera sprawiły że film jest jeszcze lepszy i zabawniejszy. Pojawiająca się autoironia (np. bardzo podkreślona postać Norrisa który wiadmo jak jest w świecie postrzegany:)), pewien dystans aktorów do granych przez nich bohaterów (pojawił się nawet tekst w filmie ..."że brakuje jeszcze tutaj Rambo"...) :) dowcip jak i dramatyzm przeplatają się przez cały film i sprawia że otrzymujemy niesamowitą mieszankę wybuchową. To trzeba zobaczyć.
Witaj Expendable91:)
Widzę że Tobie też film się podobał. Co do swojego komentarza to jak to przeczytałem ponownie to zauważyłem że wielokrotnie napisałem słowo "sprawił". Cóż, już tego nie poprawię:) :) :)
aha spoko jak nie chcesz to nie, chciałem tobie prywatnie podesłać zasade "antytroll"
Kolego. Jeszcze raz nazwiesz mnie trollem, to zbanuja twoje smieszne konto i sie skonczy. Sam trollujesz chlopie, ile ty masz lat 12 ?
Wiedzialem, ze Van Damme bedzie najlepszy. Sam Sly go ciagle chwali. Szkoda, ze ma opinie "drugiego seagala" a przeciez na to nie zasluzyl. Oby sie to teraz zmienilo.
Witaj Damianie:)
Czy się to zmieni? Trochę w to wątpię ale jego udział w tym filmie i to jak zagrał daje innym niedowiarkom świadectwo tego że jednak umie zagrać:)
Pewnie, ze umie. Wbrew pozorom jego nowe filmy nie sa w cale takie zle. Wake of death na przyklad. Bardzo dobry film. Moze teraz dostanie role w pardziej kasowych filmach, jak Statham.
Muszę przyznać że fanem Van Damma nie jestem ale tutaj to naprawdę wypadł dobrze. Szacun dla niego. :)
Seaguś jest geniuszem. Filmy z jego udziałem powalają. Czasami ze śmiechu, niemniej uwielbiam ich obu ( Vana i Seagala) jednakowo.
Witaj Waldeck:)
Może i Seaguś zagości w kolejnej części Niezniszczalnych. Boję się że mógłby trochę zepsuć film ale kto wie może i zagrać przyzwoicie. Hehe
Heh jak zagra na poziomie swoich filmow z lat 80 i 90 ;) najperw musi schudnac, inaczej Sly go nie wezmie.
Ps. Nie zwracaj uwagi na tego expendables91 ;) Cos mu sie w glowce poprzestawialo.
nie zwracaj uwagi na tego damiana. spokojnie poprosiłem żeby przestał każdego na forum krytykować a jednak dalej to robi, chcce wywołać kłótnie etc.
jeśli mi nie wierzysz to sptyaj się użytkowników co na ex2 się udzielają kto tak naprawde tutaj zamieszanie robi i prubóje skłócić użytkowników
zwróć uwage że jemu nikt już nie odpowiada na jego prowokacje
pozdrawia
Dobrze skoro zamierzasz to kontynuowac, to zglaszam adminowi twoj trolling. Nie bede sie z toba bawil marny trollu.
miałem tobie już nie odpisywać ale robie wyjątek
sam zaczołeś prowokować (trollować) fanów filmu expendables oraz zaczołeś ich obrażać
poległeś, znowu
dalej, obrażaj nas.
Panowie nie znam genezy i historii waszej kłótni. Przyznam się bez bicia że nie pragnę tego wiedzieć ale polecam zakopać topór wojenny. Szkoda waszych kont i tego że w gronie innych filmowych wyjadaczy możecie dostać złą opinię. Fajnie że ktoś odpisał na mój post pod filmem ale proszę nie kłócić się pod nim. Proponuję rozejm. Szkoda czasu i nerwów. Naprawdę. Pozdrawiam.
ten damian to po prostu troll pospolity, jak jakis film ma premiere to on tam zaraz sie pojawia i trolluje
Witaj Paszat:)
Nie wiem kto jest trollem a kto nie. Mam zasadę że jeśli ktoś szuka zaczepki to należy go spławić a nie zadawać się z nim:) Sądzę że gdyby ludzie nie odpisywali to inni którzy są nazywani trollami dali by sobie spokój.
Sądzę że chłopaki się dogadają:)
Sorry kolego, ale gdzie ja cie atakuje? Czy to nie ty za mna lazisz? Hipokryta.
Dobra nic juz nie pisz, bo autor tego tematu sobie nie zyczy takich bzdetow.
W Maczecie był niezły. Zresztą - mimo iż mógłby startować w sumo, to wciąż ma kocie ruchy i nadal nikt nie potrafi go zranić :)
No ;D
Ciekawe jak by wyglądały jego "dzieła" bez dublerów. Padłby już w pierwszej scenie z wycieńczenia ;D
Hehe niestety, ale jest to wielce prawdopodobne, a szkoda. Wole pamietac seagala takim jakim byl, niz patrzec teraz jak sie kompromituje.
Jego nowe filmy wbrew pozorom nie są takie złe. Dobre odmóżdżacze. Jest kilka tak słabych że ciężko je oglądać, ale większość jest znośna. Co więcej, od niedawna Seaguś robi fimy które mogą zostać nawet określone jako dobre (np. "Driven to Kill", któremu podbiłem ocenę na z 7 na 8/10 ze względu na tragiczną rosyjską muzyczkę podczas walk - była tak daremna i niepasująca do całości, że gdy tylko leciała w tle to na mojej twarzy gościł szeroki uśmiech ;P)
Ostatnio podobal mi sie jego film Keeper, czy jakos tak. Ochroniarza gral w kazdym badz razie. Fajnie zrobiony, a Seagal smieszny jak zawsze.
No Keeper też był niezły, u mie 7/10 czyli tak jak większość. Brakowało w nim jakiegoś rozbrajającego elementu typu ta melodyjka z Driven to Kill.
A co najciekawsze - z całej obsady Niezniszczalnych2 najgorzej wypada u mnie Boski Chuck - 7 filmow widzialem i srednia ocena to 4.7
U Van Damma 14 filmow i 6.1 (Dla porównania u Seagala 28 filmow i 5.9)
Sly 13 filmow i 8.0
Schwarzenegger 14 i 7.4
Statham 18 i 8.1
Willis 20 i 7.9
A reszty mam zbyt mało obejrzanych żeby się wypowiadać. Niemniej widzę że Sly i Statham u mnie najlepiej wypadają
U mnie:
Sly 25 filmow srednia 7,4
Arnie 22 filmy srednia 7.6
Van damme 18 filmow i 6.8
Seagal 18 i 5.2
Statham 12 i 7.0
Z tym, ze stare filmy seagala bardzo sobie cenie.
No starsze miał znacznie lepsze. chociaż i tak z 28 produkcji które widziałem żadna nie dostała więcej niż 8. Z kolei u Van damma żadna nie miała wiecej niż 7 ale żadna też niżej niż 5 nie spadła ( a u Seagusia niektóre nowsze produkcje dostawały 2 i 3, zdarzyłą się nawet 1 dla Cudzoziemca).
Tak czy inaczej - Norrisowi i Van Dammowi na pewno podskoczy po tym jak obejrzę Niezniszczalnych2. Tak jak Seagowi podskoczyło po Maczecie.
Ja już wiem że ocenię, bo przeczytałem kilka komentarzy i wiem że mam się spodziewać tego co w cz.1.
Chociaż, Mroczny Rycerz Powstaje też po komentarzach zasługiwał na dychę a jednak jej nie dostał...
Nic, pożyjem zobaczym
W zupełności popieram, moim zdaniem lepszy niż 1-sza część nawet. Akcja była jak na chłopców przystało wyśmienita, był humor i to bardzo fajny, w dobrych momentach, pięknie jak wcześniej padło żartowali z samych siebie i to nie tylko z filmów ale i z biograficznych rzeczy (np. Dolph i fizyka). Chuck Norris rozwalił system swym wejściem i dialogiem pewnym^^ Wreszcie więcej Arniego i Willisa, choć ja bym jeszcze chciała Jeta więcej ale kto wie... maybe in future^^ anyway sala biła brawa sporo razy w trakcie trwania seansu więc to coś znaczy (nie mówiąc już o śmiechu). Sceny walki fajnie zrobione, nie dało się odczuć ich wieku (tu brawa dla Stathama za jedną scenę szczególnie ale nie będę mówić jaką by nie spoilerować). Anyway za***isty film!
Witaj Monstee:)
Popieram. To na prawdę przyzwoity film. Może nie arcydzieło na miarę Gladiatora (nie porównuje filmów) ale zrobiony ze smakiem. I szczerze zabawny.
tak tylko jedynkę zrobił Stallone a dwójkę reżyser słabych filmów no ale mimo wszystko zaryzykuję i pojdę do kina....
Witaj Aronn:)
Zaryzykuj.:) Jeśli jedynka Ci się spodobała to i dwójka powinna się spodobać. Napisz jak możesz późnij o swoich wrażeniach po seansie.
Hej aronn,
też polecam zaryzykować. A jeśli reżyser słabych filmów to robił to pozostaje nam pogratulować mu wreszcie dobrego filmu XD
Film jest świetny, kultowe dialogi, mnóstwo akcji i jeszcze lepsza obsada. Niewątpliwie lepszy od 1 części gdzie akcja była nieco bardziej rozciągnięta. No i humor w "II" jest tak wyśmienity, że na seansie prawie co chwila wszyscy na sali się śmiali (szczególnie przy pewnych scenach jak "Jeszcze jeden" lub scenie Willisa i Arnolda. No i mój ulubiony aktor Bruce Willis. Dałem 10 bez wahania ponieważ w przyszłości na pewno obejrzę ten film nie raz.
Witaj Ruuit:)
Podzielam opinię:) Sceny walki również były świetne. Określenie Klasyka rządzi czy słowa Arniego "I'm back" to dowód na to że film ten również jest hołdem złożonym kinu akcji lat 80 i 90-tych.
No ja się nie spodziewałem, że to będzie arcydzieło ale też nie tego oczekiwałem. Od początku liczyłem na hołd dla starych filmów akcji ze starymi gwiazdami tychże filmów. I to właśnie dostałem, Akcja, klasyczne teksty, żąrt o Chucku Norrisie powiedziany przez niego samego, akcja, Chuck Norris, " I'm back!", "yeppie kie yea"(jakoś tak to się pisze, prawda...), akcja. Jak wiadomo świetni aktorzy, którzy po tylu latach są nadal w formie (tak na marginesie to trzeba sięza siebie wziąć żeby w wieku 60 lat wyglądać jak Sylvek). O czym to zapomniałem... ano tak.. AKCJA!
Witaj Marek457:)
Też użyłem przed chwilą określenie, w odpowiedzi na inny post, że to hołd złożony dla kina akcji. :) Tak samo myślę. Pozdrawiam.