w porównaniu do jedynki to duża pozytywna poprawa. Szkoda tylko że Van Damme może już tylko grać w horrorach z tą twarzą zmasakrowaną przez chirurgów i botoksy
Nie pisz głupot Jean-Claude Van Damme nigdy nie robił sobie operacji plastycznych i botoksów. Przynajmniej umie się starzeć z godnością.