Niestety czasami to nie takie proste, facet mial obsesję na jej punkcie, znajomości w policji i pieniądze.Zakaz zbliżania nie powstrzyma człowieka tak zdeterminowanego przed porwaniem itp.

Ok miał wtyki, ale na całym świecie? To jux lekka przesada

dokładnie.

Dokladnie, też tak myślę

Zgadzam się że nie mógł być wiecznie bezkarny i sa na tym świecie sprawiedliwi ludzie i prawda by wygrała.

Tylko, że do momentu zanim by go wsadzili Ona by już mogła nie żyć

Mnie dziwi końcówka z żoną mieszkał w mieszkanku a z kochanką w takiej chałpie

Ps .Ale sexy J.lo wygladała pod koniec filmu.

z żoną w mieszkanku ? przecież odkupił piękny wielki dom od jakiegoś gościa bo jej się podobał. Biorąc pod uwagę, że jakiś czas od kupna tego domu potem narodzin córki i ich ucieczki od niego minął, dorobił się na nowy. z resztą co ma to w jakim domu i z kim mieszkał do końcówki i sensu filmu !?

No niby nic ale jak mu dokopała to było świetne ale gość na początku miał przewage nie mogła wcześniej iść na kurs samoobrony nie .?

szczerze, ja bym od razu nie poszła na kurs samoobrony żeby w domyśle skopać gnojowi dupę na śmierć najpierw szukałabym innych rozwiązań ale z kimś takim jak on nie byłoby możliwości porozumienia jakiegokolwiek i wierzę, że mogła być to jedyna opcja żeby się od niego uwolnić.

niby ofiary w rzeczywistości też rzadko zgłaszają

Bo widocznie też maja cos z glowa

To się wydaje proste dla widza/obserwatora takich zdarzeń, ale z perspektywy osoby która w tym tkwi, kiedy chodzi o JEJ życie i JEJ dziecko podejrzewam ze mózg zaczyna pracować na zupełnie innych falach - żeby zminimalizować ryzyko do minimum. Godność i szczęście odchodzą na dalszy plan a liczy się tylkożeby przetrwać za wszelką cenę.

Prosze cie..
Film to film wiadomo ze przekoloryzowane wszystko. Ale mnie rozwala to ze w realnym świecie sie to dzieje . Facet leje ja dziecko a ona jak ta popier..... Z nim dalej jest i jeszcze czasen bronić potrafi a bo zly dzien w pracy mial a bo to a bo sramto

dla mnie to też niezrozumiałe, ale coś w tym jest że te kobiety tak się zachowują. To jest zjawisko badane naukowo przez psychologów, syndrom kata i ofiary. Kat niekiedy potrafi zrobić takie pranie mózgu że ofiara nie jest w stanie samodzielnie myśleć, jest jak zahipnotyzowana, przekonana o tym, że bez niego sobie nie poradzi. To jest choroba, pewien rodzaj uzależnienia.

Najpierw debilu poczytaj trochę i przemocowych związkach przeczytaj jak zachowują się ofiary jak myślą a myślą nie racjonalnie często bronią swojego oprawce bo mają wmawiane cały czas że to ich wina. Najpierw trzeba się ku.rwa douczyć i dopiero pisać farmazony

Może się licz ze słowami .