Lubie oglądać filmy klasy B i myślałam, że widziałam już wszystko. Tu jednak twórcy zamiast kręcić
sceny nocne, kręcili je za dnia i przyciemniali w postprodukcji. Efekt? Unikalne ognisko, które nie
rzuca na otoczenie łuny światła. Ognisko 2D.
Szacun. Tego jeszcze nie widziałam.