Praktycznie niema opowieść o żyjącej na odludziu starej, schorowanej i mocno zniedołężniałej matce, oraz jej samotnej córce, kobiecie w średnim wieku. Obie są Aborygenkami, żyjącymi w upalnej Australii. Córka zajmuje się matką, której bóle co chwila powodują jęki i krzyki. Jedyną odskocznią dla córki są wspomnienia z czasów dzieciństwa, na plaży, nad morzem, z resztą rodzeństwa i znacznie młodszą matką. Całość nakręcono w studiu, co filmowi dodaje atmosfery ciasnoty, posmaku uwięzienia człowieka w rytuale rutyny i męczących obowiązków.