Film nudny, przewidywalny, chaotyczny. Zbiór piosenek połączonych na siłę nudną historią. Niestety brak widowiska. Nazwiska nie pomogły uratować tego filmu. Plus za kostiumy i choreografię. Minus za resztę.
Jeśli uważasz ten film za beznadzieję to znaczy, że o filmach naprawdę mało wiesz. Poczynając od faktu, że film jest perfekcyjny technicznie pod względem, choreografi, tańcu, śpiewu czy nawet gry aktorskiej. Gra aktorów jest wspaniała, na wielkie wyróżnienie zasługuje gra Marion Cotillard, Daniela Day Lewisa i Fergie. Połączenie ujęc kolorowych z czarno białymi wspaniale wyszło filmowi na dobre. Początek filmu emocjonujący, silny ,twardy, oryginalny, mocny i dający krwi przyśpieszenie. Przy tym filmie nie można było się nudzic ani przez chwilę. Na przyszłośc najpierw obejrzyj zwiastun lub przeczytaj opis i później zdecyduj czy chcerz iśc na film.
jesteś taki mądry że aż głupi.
film naprawdę nie należy do najlepszych, choć może argumenty osoby którą krytykujesz nie są zbyt trafne.
dlaczego wszyscy tak strasznie się wymądrzają na tym filmwebie i wytykają sobie nawzajem że się na kinie nie znają?
a Ty się znasz?
ja się jak najbardziej zgadzam z autorem wątku. nic szczególnego, rzekomy sukces filmu oparty został chyba jedynie na obsadzie.
chaotyczny i niezrozumiały..
Również się zawiodłam.
Chicago było czymś niezwykłym, wspaniała historia, muzyka która była idealnie dopasowana, kreacja postaci, czuło się ten klimat.
Nine może i nie miało najgorszej historii, ale ja ten film oceniam pod względem musicalu. Muzyka była kiepska, podobał mi się występ Kate Hudson było to na wesoło i fajne przejście z negatywu czarno- białego do koloru, pioneska też wpadająca w ucho.
Ale reszta?
Do filmu pozornie o tematyce włoskiej wklejenie wątków francuskich...(bo jakby być mogło bez piór...) występ fergi z cholernym tamburynem? Co w związku z Włochami ma tamburyno? mi to wygląda na cyganerie a nie Włochy.
W pierwszej piosence Daniela tragicznie podstawiony głos...
Mam dużo zastrzerzeń. Bardzo lubie musicale, ale ten niestety jest jednym z ostatnich na mojej liście.