tyle znanych i dobrych aktorów tam występuję, a taki słaby film, szkoda ;(
Po zwiastunie też spodziewałem się konkretnej produkcji, zwłaszcza przy takiej obsadzie. Niestety, jest to chyba najgorszy musical jaki widziałem, zwłaszcza pod względem muzycznym co w tym gatunku filmu jest dla mnie najważniejsze.
Dokładnie! Widząc obsadę i wypowiedzi spodziewałam się czegoś więcej. A tu rozczarowanie. Choć na temat samego filmu nie mogę sie zbyt dużo wypowiedzieć, gdyż muszę przyznać, że nie wytrwałam nawet do połowy. Po poprostu go wyłączyłam.
Myślę, że reżyser podobnie jak główny bohater nie miał za bardzo pomysłu na ten film... więc nakręcił film o takim, kto też nie wie. Zatrudniał najlepszych aktorów, miał ogromny budżet, kostiumy i co dalej? :)
o i to bardzo dobre streszczenie filmu :) reżyser nie miał pomysłu więc nakręcił film beznadzieja o sobie i gdyby nie te "wielkie" postacie filmu nikt by nie obejrzał!
Pan reżyser nie miał nawet własnego pomysłu - posłużył się gotowym dziełem Felliniego, nie dodał nic od siebie (większość aktorek miała nawet identyczne fryzury jak ich włoskie pierwowzory)
oprócz okropnej muzyki i pop ikonek (Fergie i Kate Hudson)...
Rozumiem, że inspiracja to nie plagiat, zapewne to pewna forma oddania czci mistrzowi ale to naganne, żeby z doskonałego 8 i 1/2 zrobić takie popłuczyny.
Szkoda takich nazwisk jak Cruz, Loren czy Cotillard - tylko zepsuły sobie filmografię.
Powiem szczerze że jedyną osobą która mnie urzekła w tym filmie była właśnie Fergie. Występ Saraghiny był fantastyczny. Bardzo miłe zaskoczenie. Chętnie wracam do tej sceny. Reszta już niestety nie wypadła tak dobrze. Najgorsza moim zdaniem była Penelope Cruz.
Sophia Loren może sobie pozwolić na zagranie w każdym filmie nawet najgorszym gniocie bo i tak stała się już dawno ikoną kina. Aczkolwiek masz rację lepiej by było gdyby była kojazona z lepszymi produkcjami
podoba mi się ta grupa! widzę, że dajecie sobie potężne wsparcie! spotykacie się też w realu, na jakichś zorganizowanych terapiach, czy to spontaniczna akcja?