W Polsce to nie sądzę że zdobędzie popularność ten film, niestety ...
Ja to już mam kasę na bilety przygotowaną xD Tak się biedak napracował że trzeba to docenić i zobaczyć w KINIE! A nie ściągać!
Poza tym muszę też zobaczyć kolesia który gra młodszego Rain'a!!
To jeden z chłopaków z MBLAQ ~! JOON!!! Mój ukochany!! xDDD
Włącza mi sie fan-mode, lepiej zakończę xD
Jak narazie widziałam jakieś urywek 10-minutowy filmu i zapowiada się fajnie ^^

O nie wiedziałam że tu gra ktoś jeszcze z k-popu ^^ ale ja się ciesze że
ten film do Polski trafi ale pewnie to dzięki Wachowskim bo są producentami
tego filmu i Polakami !

No to ja do was dołączę. Też jestem w szoku bo z Jung Ji Hoona robi się prawdziwy World star;)
Film nie zrobi super kariery z powodu fatalnego scenariusza, choć jako że w Polsce dobrze sprzedają się filmy z potokiem krwi nie jest tragicznie...
Silver ostatnio w wywiadzie zapowiadał, że chce z Raina zrobić prawdziwą gwiazdę i szykuje dla niego kolejne filmy. Mam nadzieję, że lepsze, bo NA można obejrzeć dla:
1. niesamowitej ekipy kaskaderskiej i Sho Kosugi;
2. wspaniałego ciała Raina;
3. CGI i Wachowskich, no może jeszcze McTeigue`a.
Mam wrażenie że Sand i Staczynski napisali scenariusz z myślą o serialu, a o jakimkolwiek rozwoju postaci nie może być mowy. Skupili się tylko na akcji i stąd pozostaje mi pewien niedosyt...
Lee Juunie spisał się na prawdę dobrze - miał moim zdaniem nawet ciekawszą rolę od Raina, choć w opinii fanów sztuk walk ten wątek mógł zostać w większości pominięty=)

Film u nas w kinach na pewno obejrzę (nie poto facet zajadał się chicken breast LOL), ale liczę na więcej produkcji z Ji Hoonem takich jak `I`m a cyborg` albo dobrych produkcji amerykańskich.

Mnie osobiście wątek z Joon'em w sumie... na pewno podobał mi się najbardziej!
Nie mogła oderwać oczu od jego ust!!! JEZU!! TE USTA! przewijałam chyba 10 razy na te momenty z jego ustami xDD
Bo jak oczywiście wiadomo! Nie wytrzymałam i obejrzałam online XDDDD
Te krwawe kawałki mnie dobijały, jak to ich tam cięło niemiłosiernie na połówki i ćwiarteczki, ale ogólnie nie było źle, Rain za wiele się nie nagadał, spodziewałam się więcej dialogów z jego strony. W moim przypadku dało się zauważyć inny angielski w jego wypowiedziach ... jego angielski poprawił się bardzo pod koniec produkcji, nie wiem w jakiej kolejności nagrywano sceny, ale zauważyłam różnice miedzy jego angielskim. Dzień po obejrzeniu zgadałam się z jakimś kolesiem na Skype i stwierdził że "ten to pewnie od urodzenia się uczył i nic w życiu innego nie robił" ... kiedy naprostowałam kolesia, co Rain robi w życiu i że wszystkiego do filmu uczył się kilka miechów, kolo oniemiał xD
Podobno Rain już przebiera w propozycjach do filmów i chodzą ploty że ma zagrać w Amerykańskiej adaptacji gry "World of Warcraft", w co w sumie wątpię. Naprawdę chłopak się najadł tych "Chicken Breasts" więc mu się należy trochę sławy na świecie! xD

Mi z kolei World of Warcraft wydaje się bardzo prawdopodobne... Silver i William Morris Agency na prawdę inwestują w tego chłopaka, co mnie cieszy, bo warto! Jakby nie było NA to pierwszy film od lat w USA z Azjatą w roli głównej, przedstawionym jako obiekt kobiecych westchnień LOL Rain się do tego naprawdę nadaje, bo jest pzreciwieństwem azjatyckiego kanonu piękna, który co do zasady Europejczykom się nie podoba (mam na myśli Won Bina, Lee Jun Ki etc) > Nie chcę tu nikogo urazić, ale ci faceci są trochę zniewieścieli...

Jedno jest pewne - NA filemem najlepszym nie jest, ale otworzy więcej drzwi dla Jung Ji Hoona niż Speed Racer. Jego jedyny problem to angielski, ale patrząc na jego tegoroczne wywiady w US zrobił niezłe postępy z akcentem. Znając jego determinację niedługo będzie po prostu doskonale=)

Co do Joona to sądzę, że otrzyma teraz trochę propzycji do zagrania w kdramach.... Chłopak był dobry:-) Zobaczymy jek JTune poprowadzi jego karierę...Tak jak wspomniałam wyżej, jego rola nie podobała się tym którzy poszli oglądac akcję, ale ten wątek romantyczny skłonił trochę nastolatek i wrażliwych Pań do obejrzenia NA... same plusy!

ja wam powiem że niestety nie wytrzymalam i obejrzalam cama bez napisów. do kina pójde napewno bo warto ten film zobaczyć w HD, na ekranie kompa dużo traci. pozatym nie moge być obiektywna bo caly film ogladalam pod kątem Raina wiadomo. moim zdaniem dobrze wypadl, co prawda jak mowil po angielsku to cieżko bylo go momentami zrozumieć ale no wiadomo, zdarza się. fabula- no jak to lajtowy film akcji. nie ma co narzekać: keczup leje się strumieniami co rekompensuje jakieś braki w dialogach ktore naprawde sa drewniane. mam nadzieje że Raina nie zaszufladkują po tej roli, czego sie bardzo obawiam. jak dla mnie lepiej by juz bylo jakby gral w jakis ambitniejszych produkcjach w koreii no ale cóż, parcie chłopak ma więc nie prze, byl do przodu ;]

Całkowicie się zgadzam! Liczę po cichu, że z czasem Ji Hoon zacznie otrzymywać lepsze role w Stanach, choć szanse są małe bo wiadomo jaki jest stosunek do Azjatów - mężczyzn - w stanach (i inie tylko)... W tej chwili tylko kobiety mają szanse na bardziej zróżnicowane role.
Stąd wolałabym by Rain częściej grywał w Korei.

Hahah co do kobiet, to chce ja chce zostać aktorką i zagrać taką naprawdę Hardkor kobiete! Co bije facetów po gębach aż mi szczeny odpadają xDD
Takie moje marzenie z dzieciństwa....zostać badass'em!

Też muszę chyba sobie ściągnąć ten film ^^. A tak wogóle to kto wie kiedy
dokładnie będzie ten film w Polsce ?

Dziś otrzmałam odpiwiedź od Warnera że polska data premirey jeszcze nie jest znana, a właściwie to jeszcze nie wiadomo czy film się w ogóle ukaże w Polsce...
No to mam depresję....
czekam na DVD...

Mnie niestety martwi, że w amerykańskim przemyśle filmowym Azjatów widzą przedewszystkim jako ninja lub inne skaczące, kopiące cuda(chyba jeszcze nie widziałam żadnego Azjaty w głównej roli męskiej w "normalnym" filmie).
Ja osobiście wolałabym Rain'a oglądać w produkcjach pokroju "I'm a Cyborg but that's OK" niż takich jak ta ale cóż zrobić...

Mimo wszystko liczę, że wraz z Byung-hun Lee- który również ostatnio zahaczył się o Hollywood- Bi stanie się znany szerzej zachodniej widowni, wyrobią sobie markę i będą mogli grać w lepszych jakościowo filmach.

O angielski Rain'a bym się nie martwiła, widać chłopak niezwykle pracowity, robi duże postępy i jest świadomy, że bez języka ani rusz.