Bardzo dobra komedia - jak to u Lubitscha. Ja potrzebowałam drugiego obejrzenia, by ją docenić. Garbo nie jest wyborową komediantką, ale wybrnęła obronną ręką z tej próby, pokonując stereotypy. Podoba mi się to, że pewnych scenach jest bardzo delikatna, i mimo poważnego wyglądu wręcz dziewczęca. Polecam.

ale jego rola absolutnie nic nie wnosi, wkurza mnie to bo to dla niego siegnalem po ten film.

Tym razem boska Greta mnie nie uwiodła. Komediowa odmiana od ról melodramatycznych niekoniecznie wyszła jej na dobre - w pierwszej połowie Garbo jest przesadnie sztywna i mechaniczna, by w drugiej niespodziewanie rozbłysnąć typowym sobie urokiem, czarować spojrzeniami i gestami. Ale cudownej przemianie chłodnej...

no i oczywiście wspaniała kreacja Garbo...

nie jest to nic nadzwyczajnego, przynajmniej w mojej opinii, spodziewałem się czegoś lepszego, ale oglądnąć można, film dobry, świetna Greta Garbo, jako zimna i sztywna Rosjanka i zachwycająca i zabawna po przemianie; fabularnie jednak nie zaskakuje
Moja ocena: 7/10

Choć obecnie główni aktorzy (Garbo, Douglas) byliby bez szans w branży filmowej. Kanony urody mocno się zmieniły

http://carriegoeswildagain.blogspot.com/2014/10/greta-garbo-kobieta-ktorej-usmie chu.html

Pierwsza połowa filmu po prostu wymiata. Druga nieco siada, ale i tak jest bardzo dobrze. Dialogi błyszczą, a Garbo...? Powinna była częściej grać w komediach. Polecam.

Greta Garbo dała rade

Lekki, zabawny, ogółem przyjemny. Świetnie dobrani aktorzy i śmieszne dialogi. Jedyne do czego mogę się przyczepić to nagła metamorfoza Ninoczki - z oschłej komunistki w powabną kobietę.

Mnie osobiście ten film nie przekonał. Rola Grety Garbo nie była zła ale było to rozbicie na dr Jekylla i Mr Hyde'a. W pierwszej części sztywna jak automat i wyprana z emocji służbistka. W drugiej (nagle) elegancka (to jeszcze da się zrobić) piękna, sybtelna, urocza, uwodzicielska, roznamiętniona, romantyczna,...

Wspaniała komedia w doborowej obsadzie. Garbo w roli Ninoczki pokazała swoje zupełnie inne oblicze- niektórzy stwierdzili, że stała się Ona dla nich po tym filmie bardziej ludzka. Śmieszy nawet dziś:)

Ja pamiętam jej cudowny śmiech z wcześniejszego filmu "Królowa Krystyna" podobno John Gilbert i reszta obsady stała za kamera i robili głupie miny by rozśmieszyc Garbo efekt mozemy zobaczyc ogladajac ow film.Co do Ninoczki to cudowna i pelna uroku historia :)