bohater zmęczony ciężką podróżą,zatrzymuje się w opuszczonym motelu. Gospodarz dysponuje tylko jednym niespecjalnym pokojem. Mimo to Zapasiewicz postanawia zostać. Wkrótce zjawiają się dwaj kumple gospodarza,od początku źle nastawieni do bohatera który zajął im łóżka i teraz nie mają gdzie spać.
Nawiązuje się konflikt. Gospodarz zostaje ciężko ranny. Zapasiewicz obserwujący to wszystko z samochodu,zagradza drogę uciekającym zbójnikom. Spokojnie przeciera okulary,chusteczką....
urzekło mnie w tym filmie zakończenie.
Zapasiewicz nie pozwala dwóm podchmielonym zbrodniarzom odjechać,ale nie ma to już sensu.
Gospodarz ucierpiał przez brak jego pomocy,a gdyby nie on mógłby już przecież nie żyć.
stchórzył i teraz próbuje to naprawić.
Co stanie się potem ? czy czeka nas powtórka z Nędznych psów ?
bardzo ładne czarno-białe zdjęcia.
Sprawna akcja. jednak muzyka bardzo mi nie pasowała.
8/10