Miałem wersję chyba ocenzurowaną - brak w filmie sceny miłosnej Martina z jego dziewczyną w kostnicy. Myślę, że to cenzura bo potem nie wiadomo skąd pozostały ślady nasienia Martina.
Wersja duńska 100 razy lepsza, którą bardzo polecam - o tej wersji szybko zapomnę.
Jestem z kompletnym szoku, że oglądałam wersję ocenzurowaną. Dlatego nie pasowało mi skąd niby sperma w kostnicy miałaby być Martina.
Joyce na polecenie Jamesa zrobiła handjoba Martinowi więc to nie mogło być jego nasienie w kostnicy, lecz zaraz po tym sklupał do probówki dla policjanta więc ten już mógł podmieniać, żonglować, co tam chciał.