ale trzyma klimat slasherowy z lat 80-tych. Gorsza od jedynki, lepsza od trójki. Ujdzie. Obowiązkowy film dla koneserów slasherów z omawianego okresu i twórczosci Jima Wynorskiego.
"Jedynka" znacznie lepsza. Bardziej klimatyczna i, no ten, "profesjonalna" :P