PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=622318}
5,6 104 tys. ocen
5,6 10 1 103918
4,8 46 krytyków
Noe: Wybrany przez Boga
powrót do forum filmu Noe: Wybrany przez Boga

Odpowiedź ateisty.

użytkownik usunięty

"Historia Noego i Potopu. Rdz 6, 9 -- Rdz 8, 19
Bóg twierdził, że sprowadzi potop, "aby zniszczyć wszelką istotę pod niebem, w której jest tchnienie życia". Rdz 6, 17 Historia Potopu jest naszpikowana "faktami", które są nie do pogodzenia z obecną wiedzą historyczną i naukową. Oto lista tych faktów:
Deszcz
- Biblia podaje, że deszcz padał przez 40 dni i 40 nocy. Skąd wzięło się tyle wody? Gdzie odpłynęła po ustaniu potopu?
- Aby zakryć najwyższe góry (Mt. Everest), wody musiałyby się podnieść o ok. 8 850 metrów w 40 dni. To ok. 9 metrów na godzinę. Jednakże najgwałtowniejsze deszcze przynoszą zaledwie opad w wysokości ok. 5 cm na godzinę. Deszcz potopowy musiałby być ok. 200x silniejszy od najgwałtowniejszych znanych nam opadów.
- Potopu na taką skalę nie potwierdzają żadne badania geologiczne czy archeologiczne.
Arka
- Arka o długości 150 metrów miała być zbudowana z drewna. To jest absolutnie nieprawdopodobne - nawet obecnie największe drewniane statki rzadko są dłuższe niż 90 metrów, są wzmacniane elementami stalowymi i wymagają ustawicznego odpompowywania wody. Największe statki wybudowane na potrzeby najważniejszych odkryć geograficznych - kilka tysięcy lat po budowie arki przez Noego - statki Kolumba, Vasco da Gamy, Magellana miały odpowiednio około 21 metrów, 27 metrów oraz 30 metrów.
Zwierzęta
- Co stało się ze zwierzętami słodkowodnymi i słonowodnymi? Najpewniej potop zabiłby większość z nich, jako że wymieszanie się wód słonych (z mórz i oceanów) oraz słodkich (z deszczu potopowego) dałoby zasolenie zbyt niskie dla zwierząt słonowodnych i zbyt wysokie dla słodkowodnych. Czy to oznacza, że Noe zabrał na arkę także rekiny, wieloryby (o długości 30 metrów) i kałamarnice olbrzymie (o długości 20 metrów)? Czy Noe zbudował akwaria dla zwierząt wodnych?
- Bóg nakazuje, by Noe wprowadził do arki po dwa (albo po siedem) osobników każdego gatunku. Jako że na świecie jest przynajmniej kilka milionów gatunków zwierząt nie ma fizycznej możliwości, by się zmieściły w arce o długości ok. 150 metrów i szerokości 25 metrów.
- Co jadły zwierzęta roślinożerne? Czy Noe wziął zapasy paszy na 6-12 miesięcy?
- Niektóre zwierzęta potrzebują bardzo specyficznej diety. Przykładowo koala pożywia się wyłącznie liśćmi eukaliptusa, który występuje wyłącznie w Australii i Pd.-Wsch. Azji. Czy Noe podróżował tak daleko?
- Co jadły zwierzęta mięsożerne? Czy Noe wziął zapasy mięsa (suszonego? mrożonego? puszkowanego?) na 6-12 miesięcy? Niektóre zwierzęta jedzą wyłącznie żywy pokarm - jak sobie z tym Noe poradził?
- Jak Noe wyłapał ptaki, skorpiony, jadowite węże, lwy, tygrysy, insekty?
- Czy Noe wziął na arkę pasożyty (ludzkie i zwierzęce)? Jeśli tak - rodzina Noego była zmuszona podtrzymywać przy życiu tasiemce, glisty, motylice wątrobowe, owsiki, etc. Trzeba też założyć, że przez ten cały czas równocześnie chorowali oni na anginę, błonicę, gruźlicę, grypę, grzybice, kiłę, malarię, odrę, ospę, polio, różyczkę, rzeżączkę, tężec, wściekliznę, wszawicę i wiele innych chorób.
- Niektóre zwierzęta mają cykl życia znacznie krótszy niż okres pobytu na arce. Musiałyby się więc rozmnażać w arce. Jednakże krótko żyjące organizmy (np. insekty) potrzebują nierzadko bardzo specyficznych warunków do rozmnażania się.
Rośliny
- Co się stało z roślinami? Zalanie ziemi na 6-12 miesięcy spowodowałoby śmierć wszystkich roślin. Co jadły zwierzęta roślinożerne po wyjściu z arki?
- Po zakończeniu potopu gołębica powróciła do arki ze świeżym listkiem z drzewa oliwnego. To niemożliwe - drzewo oliwne nie przeżyłoby 6-12 miesięcy pod wodą. Nie może także chodzić o świeżą (siedmiodniową) siewkę - kiełkowanie z pestki zachodzi dopiero po 1-2 miesięcy od zaistnienia odpowiednich warunków.
--------------
"Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka." Rdz 9, 2
Jest całe mnóstwo zwierząt, które nie boi się człowieka, a raczej człowiek boi się tych zwierząt (rekiny, lwy, tygrysy, etc.)

"Mieszkańcy całej ziemi mieli jedną mowę, czyli jednakowe słowa." Rdz 11, 1
W czasach, gdy zaczęto budować wieżę Babel, ludzie żyli już na różnych kontynentach i mieli wiele języków.

"Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!" Rdz 11, 7
Biblia mówi, że Bóg (lub bogowie) pomieszali języki, jednakże różne języki wyewoluowały na przestrzeni tysięcy lat.

"I tak parzyły się zwierzęta z trzód przed tymi patykami i wskutek tego dawały przychówek o sierści prążkowej, pstrej i cętkowanej." Rdz 30, 39
Ta historia wskazuje, że Bóg nigdy nie natchnął autorów Biblii nawet podstawową wiedzą o genetyce. Nawet sam Bóg i jego aniołowie nie sprawiają wrażenia jakby wiedzieli jak działa genetyka... Rdz 31, 10-12"

Strona, z której przytoczyłem fragmenty, znajduje się w tym linku pod kategorią "Nauka i historia".
http://biblia.pismo-swiete.pl/index.html

użytkownik usunięty
donrzuan

Ewolucja to bardzo prawdopodobna teoria naukowa. Na ten czas najprawdopodobniejsza. W przeciwieństwie do Twoich biblijnych bajek - na to są DOWODY:) Widzę że prócz wersetów pisma nie za wiele czytasz... odsyłam do literatury naukowej, w internecie też znajdziesz wiele stron o tematyce ewolucji. Nie masz o tym zbyt wielkiego pojęcia, a taka gadka z wierzącym nieoczytanym jest jak - z dupą w nocy:)

Dziecinada. Zero argumentów. Odbijanie piłeczki. Jakiej literatury? Ktoś zadał pytanie a taki z ciebie ateista że odsyłasz go do internetu. Tak faktycznie rozmowa z tobą to jak z nieoczytanym niewierzącym:)

użytkownik usunięty
werden

Mam pisać na filmwebie wykład naukowy? Ja w przeciwieństwie co do niektórych mam co robić w ciągu dnia:) Jest wiele dowodów naukowych, logicznych i moralnych na nieistnienie boga, które są podane w wielu miejscach, a przez wierzących są zlewane. Niby dlaczego nie mogę odesłać kogoś do literatury, skoro widzę że rozmówca nie ma co do tematu nawet małego stopnia pojęcia? Ja przeczytałem biblię i wiem, że to zwyczajne bajki, co wy macie do zaoferowania? :)

użytkownik usunięty

Założyłem konkretny temat. Czemu się nie wypowiecie do tego co napisałem powyżej?

No tak tak oczywiście. A od dwóch godzin siedzisz i podbijasz posty. Wiesz że światem rządzi wielki latający potwór spaghetti i są na to naukowe DOWODY? Uwierzyłeś? Odsyłam cie do internetu na potwierdzenie moich słów:)) Taka z toba rozmowa

ocenił(a) film na 2
werden

Nie uwierzę w Latającego Potwora Spaghetti, tak samo jak nie uwierzę w Boga, bo nie ma na nich naukowych dowodów. To naprawdę nie moja czy Anduril_5 wina, ze nie odróżniacie faktów, od bredni wypisywanych w Internecie. Również nie naszą winą jest, że nie czerpiecie wiedzy z jej źródła, tylko od ludzi, którzy krytykują teorie, których sami nie rozumieją i nie znają lub celowo wprowadzają Was w błąd aby ją zdyskredytować. Ja jestem ateistą, ale swoją wiedzę o Jahwe nie czerpię z wtórnych opracowań ateistów (też, ale nie tylko), tylko u źródła - z Biblii, oraz z opracowań teologów. To na ich podstawie wyrabiam sobie opinie. Gdybyście też tak postępowali, to nikt nie musiałby was odsyłać "do internetu", bo wiedzielibyście, że piszecie bzdury.

Tak pokrótce wymienię idiotyzmy jakie tu powypisywaliście:
- człowiek pochodzi od małpy
- jest coś takiego jak forma pośrednicząca
- ewolucja polega na przetrwaniu silniejszego i inteligentniejszego, kosztem słabszego
- przed wielkim wybuchem nie było niczego

Piszecie, że są to bzdury w które wierzą ateiści i ewolucjoniści. Co do jednego macie rację - ewidentnie są to bzdury, ale żaden ateista w nie nie wierzy. Nie na tym polega ewolucja, a wielki wybuch nie był powstaniem czegoś z niczego. Daliście sobie wmówić, że o to chodzi w ewolucji i że ateiści w to wierzą, ale to nieprawda. Nie wiecie na czym polega ewolucja, więc nie macie merytorycznych podstaw by ją krytykować. Anduril_5 krytykował Biblię na podstawie cytatów z Biblii, wy krytykujecie ewolucję na postawie czegoś, co ewolucją nie jest.

Więc może, zanim zaczniemy merytoryczną dyskusję na temat ewolucji i powstania świata, w której moglibyśmy powoływać się na konkretne argumenty, które byście zrozumieli i mogli świadomie zaakceptować lub odrzucić, po prostu nauczycie się czym, do jasnej cholery, jest ewolucja? Niestety, my was uczyć nie będziemy.

s21n

Kolejny

ocenił(a) film na 2
werden

A no, kolejny. :)

ocenił(a) film na 8
s21n

"Nie uwierzę w Latającego Potwora Spaghetti, tak samo jak nie uwierzę w Boga, bo nie ma na nich naukowych dowodów."

W pradawnych czasach ludzie też nie wierzyli, że Ziemia krąży wokół słońca, ponieważ NIE BYŁO NA TO NAUKOWYCH DOWODÓW.

Dlaczego każdy ateista opiera się tylko na tym argumencie? Dlaczego nie myśli, że nie ma w tej chwili takich dowodów? Skąd wiesz, że za ileś setek lat ludzie nie dojdą w sposób naukowy do faktów potwierdzających?

Świat zmienia się z dnia na dzień i teorie są obalane, powstają nowe pomysły i odkrycia, na które nikt wcześniej się nie odważył.

Ludzie powinni przestać żyć z dnia na dzień i opierać swoją opinię na chwili bieżącej, ponieważ dzięki takiemu myśleniu wkrada się stagnacja!

GregorioLP

A na czym mamy opierać swoją opinię? Na czymś, czego nie wiemy? Litości.

ocenił(a) film na 8
GodWhore

Po prostu wystarczy nie być ślepo zapatrzonym w teorie i obecne dokonania naukowców, bo świat leci do przodu co powoduje postęp cywilizacji a to zaś obala teorie i odkrycia.

GregorioLP

To to chyba każdy wie.

GregorioLP

W pradawnych czasach ludzie też nie wierzyli, że Ziemia krąży wokół słońca, ponieważ NIE BYŁO NA TO NAUKOWYCH DOWODÓW.

były dowody - obserwacje i obliczenia naukowców, tylko ze społeczeństwo (kościół między innymi), nie chciało tego przyjąć do wiadomości.

GregorioLP - mam rozumiec, że nie mamy opierać się na opiniach uczonych ludzi, którzy sprawiają od tysięcy lat, że świat się rozwija, tylko na jakiejś bzdurnej książeczce, która powoduje zacofanie ludzi od tych tysięcy lat?

no przepraszam, ale co to za bzdura?

ocenił(a) film na 8
filmowelove

Nic nie pisałem o Biblii, chodziło mi o to, że najzwyczajniej śmieszy mnie argument:
"Ponieważ nie było na to naukowych dowodów".

Sprawa jest oczywista:
- Chyba nikt normalny nie myśli, że świat został stworzony w 7 dni, każdy dobrze wie, że nie należy tego brać dosłownie, poza tym w owych czasach ludzie nie mieli żadnej wiedzy o tym jak opisać co się działo.

- Pomyślcie, że Biblia przetrwała tyle tysięcy lat i nie zmienia się - jej treść jest ciągle taka sama. W dodatku przecież z naukową interpretacją powstania świata jest więcej wspólnego niż odmiennego!!!
Poza tym, co złego jest w biblii? Przecież tam są zawarte mądrości życiowe i przestrzegając je chyba żyło by się wszystkim lepiej?

Poza tym, Filmowelove gdzie masz jakieś zaprzeczenie w Biblii i w Nauce?

ocenił(a) film na 8
GregorioLP

Tak btw. Ja uważam, że Biblia jest jak najbardziej w porządku natomiast kościół, który wprowadza dogmaty wiary, jedną słuszną interpretację Pisma Świętego, krytykuje każdą przyjemność - zaczynając od chociażby grania na komputerze, jedzenia mięsa w piątek a kończąc na współżyciu przed małżeństwem powoduje, że miliony ludzi nie chce tego słuchać, bo nie ma już ciemnoty! Msze są nudne i monotonne.

Bez reformy będzie gorzej i podupadnie jak to w historii było. Teraz czas na Antropocentryzm a za 500 lat pewnie znowu będzie Bóg na pierwszym miejscu.

ocenił(a) film na 3
GregorioLP

Zawsze możesz zmienić wyznanie. Jest to możliwe już od 500 lat...

GregorioLP

nie zmieniała się? Oczywiście, że się zmieniała ale masa katoliklów nie zdaje sobie z tego sprawy.
Kolejna bzdura to że mamy antropocentryzm...niby gdzie? Jakoś tego nie widac, a bóg za 500 stanie się w ogóle nie istotny, ta religia umrze.

GregorioLP

Różnica między ateistami a Wami jest taka, że jeśli kiedykolwiek ktoś dowiedzie istnienie pana Boga od razu będziemy skłonni przyznać się do winy i przyznać, że się myliliśmy. Jeśli chodzi czas teraźniejszy czyli 2014AD nauka potrafi wyjaśnić tyle, że nie ma praktycznie żadnych podstaw, żeby w niego wierzyć. Wystarczy otworzyć umysł i poczytać. Polecam przeczytać Boga Urojonego - Dawkinsa, ale dla niektórych może być literaturą zbyt trudną....

ocenił(a) film na 5
s21n

Brednie to ty już wypisujesz na samym początku: "Nie uwierzę w Latającego Potwora Spaghetti, tak samo jak nie uwierzę w Boga, bo nie ma na nich naukowych dowodów. " Wiesz co to znaczyć wierzyć? Po cholerę miałbym w kogoś wierzyć, jakbym wiedział, że istnieje. Kolejny cyrkowiec, który chce oświecać innych a się kompromituje.

Kolejny raz to samo. Jest film o Bogu, Jezusie, JPII i po raz kolejny ze swych nor wychodzą pseudoateiści, którzy mają potrzebę pożalić się światu o religie.

Kiedyś nie było internetu i nie było tylu idiotów. Sorry, ale to w co ktoś wierzy/nie wierzy to prywatna sprawa. Ale gdzie.. na forum trzeba nawrzucać albo wierzącym albo ateistom, bo intetnet służy do tego, by się anonimowo kompromitować robiąc z siebie idiotów, a próbując innych przekonać do swoich JEDYNYCH racji.

ocenił(a) film na 8
forzamilan1

Są tu widzę ludzie trzeźwo myślący.

ocenił(a) film na 3

Tak jak jest wiele dowodów naukowych na to, że:

- Wszechświat stworzył się sam z... NICZEGO tadam!
- Życie powstało z materii nieożywionej samoistnie i to z prazupy w którą uderzył piorun.
- Narządy w żywych organizmach powstawały samoistnie na zasadzie chybił trafił bez czynnika sprawczego. BA! Te narządy powstawały niezależnie mimo iż bez prawidłowego funkcjonowania jakiegokolwiek z nich organizm byłby po tej gorszej stronie doboru naturalnego.

Ot, argumenty ateuszy którzy wyśmiewają i wykluczają (to ponoć podejście naukowe) możliwość tego, że świat został zaprojektowany i stworzony.

Ateizm to religia tak jak chrześcijaństwo. O wiele bardziej uczciwym podejściem jest agnostycyzm ale tu już nie ma tego religijnego zacięcia więc ateistów to nie podnieca.

ocenił(a) film na 8
seastian

10/10 Uważają się za takich oświeconych a zwykle są to tak marne przypadki że szkoda słów.

ocenił(a) film na 6
seastian

Bog sie stworzyl sam z niczego i w tym niczym byl wiecznie :D To jest TADAM do potegi drugiej :)

A zeby bylo malo to w koncu mu sie znudzilo i zaczal Tworzyc wszechswiat tak wielki ze tylko w naszej galaktyce szacuje sie iz planet takich jak ziemia (czyli wielkosc, odleglosc od slonca i wszystko co tylko mozliwe jest na podobnym poziomie co u nas) jest okolo 9mld ... pamietajac przy tym ze w naszej galaktyce takie gwiazdy wystepuja mniej wiecej w 23% ukladow "slonecznych". Nalezy wziasc takze pod uwage iz rozpatrujac mozliwosc zycia na innych planetach kierujemy sie zyciem ziemskim jako jedynym nam znanym !! ... A nigdzie nie jest powiedziane ze nie moglo powstac inne zycie nie potrzebujace takich zyciodajnych zasobow jak chociazby tlen czy woda ... itp.itd.

ocenił(a) film na 3
BigRo

O tak, argumentem na nieistnienie Boga mają być fantastyczno naukowe statystyki?

Wszystko powstało z niczego TADAM! I się samo idealnie poukładało, zupełnie wbrew temu co obserwujemy na c dzień.

Ewolucja jak najbardziej zachodzi - wewnątrz gatunków. Małpy przechodzące w ludzi to mokry sen świeckich humanistów, chociaż mniej kompromitujący niż wykluczone przez Pasteura, elementarną termodynamikę i rachunek prawdopodobieństwa samorództwo.

użytkownik usunięty
MappyMap

To ty siedzisz tu od wielu godzin i tylko podbijasz:) To że jestem zalogowany nie oznacza, że siedzę tylko na forum Noe:) Wypowiedz się w temacie kolego;)

Po co? Żebyś odesłał mnie znowu do DOWODÓW w internecie?

użytkownik usunięty
werden

Nie, odpowiedz na temat, to sam odpiszę. Poprzedniego kolegę odesłałem do literatury, bo pisał pierdoły.

http://potop-exodus.w.interia.pl/potop/przedpotopowy.html czytałeś?

Słuchaj Gimbazjuszu... Jak chcesz porozmawiać z dupą to idź przed lustro. Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytania. Jedynie odsyłasz do książek, wierz mi przeczytałem więcej książek niż się Tobie wydaje. Napisałem takie pierdoły że nie wiesz co odpowiedzieć... Tak wiem moje argumenty były nokautujące i nie ma dobrych argumentów przeciwko nim. Ale to nie znaczy że musisz jeździć po kimś inteligentniejszym od Ciebie...

użytkownik usunięty
donrzuan

Bimbazjusza znajdziesz w swoim odbiciu w lustrze, w damskiej łazience swojego lokalnego gimnazjum:) jakie argumenty podałeś? najpierw małpa - później człowiek to twoje argumenty? Śmieszny jesteś:)

Każesz komuś odpowiadać na pytania... A sam jedynie odsyłasz do GOOGLE i książek. Powodzenia. Niewiedze to możesz zarzucić co najwyżej sobie.

donrzuan

Skopiuje i wkleje bedzie dobrze?

użytkownik usunięty
donrzuan

Dobrze, wyłumacz mi kość ogonową u człowieka, wykopaliska na różnych poziomach zgadzające się z teoriami naukowców. Na początek wystarczy? I nie krzycz już:)

Być morze ty pochodzisz od małpy... :) Ja nie. Proszę bardzo - Kość ogonowa. Wbrew opinii tych, którzy uważają ją jedynie za szczątek ogona, spełnia bardzo pożyteczne funkcje w układzie ruchowym – jest miejscem przyczepu mięśni, łączy tył i przód kości miedniczej oraz prawe i lewe biodro, przechodzi przez nią zakończenie rdzenia kręgowego.

użytkownik usunięty
donrzuan

To wykręt;)

donrzuan to nie ma sensu. Człowiek stawia ogólne pytanie i żąda odpowiedzi. Jak go prosisz żeby skonkretyzował albo odpowiesz to i tak powie - " brednie" "wykręt". Zero argumentów ogólne pytania i to że naukowcy potwierdzają. Ale jacy? i co potwierdzają? to już nie. A prawda jest taka że chce sobie nabić postów przy temacie i na jego 10 naukowców znajdziesz tyle samo jak nie wiecej którzy temu przeczą.

użytkownik usunięty
werden

a k***a w szkole was nie uczyli o ewolucji??? sami nie podajecie żadnych konkretnych argumentów, tylko piszecie głupoty, a ja mam wam pisać wykład naukowy? Do was i tak nic nie dotrze, czciciele bajek.

patrząc na kulturę wypowiedzi to na wykład naukowy cię nie stać. Co do argumentów każdy wątek kończysz stwierdzeniem" wykręt" "brednie" i zaczynasz nowy:)

użytkownik usunięty
werden

Do wierzących to chyba trzeba gadać jak do małych dzieci - niewiele rozumiecie. Mówisz żebym Ci napisał o ewolucji - nie miałeś jej w szkole? Tak dobrze mnie znasz, żeby stwierdzać na co mnie stać, a na co nie?Jesteś mądrzejszy od przeważającej większości ateistycznych naukowców, od nauczycieli, od autorytetów, które próbują na pytania o powstanie ziemi, człowieka odpowiedzieć naukowo? Wygodnie jest bez żadnych dowodów wierzyć w niewidzialny, wszechmogący byt. Ale póki co - to dzięki religiom ten świat doznał więcej krzywd, niż korzyści. Ale katole i tak wiedzą lepiej.

użytkownik usunięty

Załóżmy, że jestem kreacjonistą. Daj mi jeden, Twoim zdaniem najlepszy argument potwierdzający ewolucje. Lubie takie zabawy :)

użytkownik usunięty

Koleżko, bawić to się możesz grabkami w piaskownicy lub lalką w przedszkolnej bawialni :) nie wchodzę na to forum po to by zabawiać dzieciarnię i prowokatorów.

"Załóżmy, że jestem kreacjonistą" - załóżmy? To jesteś kreacjonistą czy nie? Może agnostykiem? Założyć to sobie możesz kapcie w nocy w drodze do toalety.

Zdajesz sobie sprawę z tego że odpisujesz na temat sprzed 8 miesięcy? Widzę że śledzisz moje wypowiedzi, z forum Bergmana. Coś z tobą nie tak, czy tylko szukasz zaczepki?

użytkownik usunięty

Cóż za arogancka odpowiedź. Co z tego, że temat sprzed 8 miesięcy ? Chciałem Ci tylko udowodnić, że w dyskusji lepiej poradzę sobie w roli kreacjonisty niż ty w roli ewolucjonisty. Niezależnie od moich rzeczywistych poglądów. Co ma wspólnego agnostycyzm z kreacjonizmem ?

"nie wchodzę na to forum po to by zabawiać dzieciarnię i prowokatorów."

Nie ma to jak dosłownie potraktować zdanie "Lubie takie zabawy" - pogratulować.
Chyba nie dostrzegasz pewnego niuansu, że głównym prowokatorem i dzieciakiem jesteś Ty. Temat ewidentnie prowokacyjny, przez wzgląd na treść i forum na którym go umieściłeś oraz czas, wtedy odbywała się premiera co jest związane z dużą ilością osób odwiedzających forum.

Ponadto poprosiłem o merytoryczny argument, ale jak widać nie masz w temacie nic do powiedzenia. Rozumiem, ale zamiast ukrywać ten fakt po prostu napisz jak jest, a nie uciekasz się do tandetnych sztuczek.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty

"Chciałem Ci tylko udowodnić, że w dyskusji lepiej poradzę sobie w roli kreacjonisty niż ty w roli ewolucjonisty. Niezależnie od moich rzeczywistych poglądów" -

Widzę że i na tym forum wychodzi z ciebie arogancja. Skąd ty możesz wiedzieć, kto jak sobie poradzi w danej dyskusji? Ale zapomniałem, przecież ty jesteś "ynteligent", oglądasz filmy Bergmana, co czyni cię po prostu autorytetem i znawcą we wszystkim, a inne szaraczki i zjadacze popcornu nawet nie mogą obok ciebie stanąć, czy tak?
Widać że masz chore dążenie do sprawdzania się z innymi ludźmi, niby że nie wiesz za wiele o temacie lub odstawiasz rólki z błędnym przypuszczeniem że i tak "lepiej sobie poradzisz" - to jest żałosne i głupie. Podchodzisz prostacko do tematu.

"Nie ma to jak dosłownie potraktować zdanie "Lubie takie zabawy" - pogratulować" - gdybym dał się sprowokować i prowadziłbym z tobą te twoje żałosne gierki - w istocie, bawiłbyś się z tego przednio. Nie wykręcaj się kontekstami i dosłownością.

"Chyba nie dostrzegasz pewnego niuansu, że głównym prowokatorem i dzieciakiem jesteś Ty" - nie ma to jak przepisywanie i wytykanie innym swoich własnych wad.

"Temat ewidentnie prowokacyjny" - wychodzi twoja nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Zamieściłem temat pt: "Odpowiedź ateisty" z cytatami z jednej ze stron konfrontujących fragmenty biblii do logiki, faktów oraz nauki, a ty twierdzisz że to prowokacja? Nie kompromituj się.

"przez wzgląd na treść i forum na którym go umieściłeś" - to nie jest forum tylko dla katolików, z definicji na forum może wypowiadać się każdy. Nawet tego nie wiesz?

"oraz czas, wtedy odbywała się premiera co jest związane z dużą ilością osób odwiedzających forum" - a jakie to ma znaczenie? Skoro tak cię boli ten temat, to po co go odkopałeś po 8 miesiącach?

"Ponadto poprosiłem o merytoryczny argument, ale jak widać nie masz w temacie nic do powiedzenia. Rozumiem, ale zamiast ukrywać ten fakt po prostu napisz jak jest" - odpowiadam jak jest, po raz drugi. Otóż nie prosiłeś, tylko żądałeś, jasno dając do zrozumienia że chcesz prowadzić jakieś swoje zabawy w chore gierki, a jak już wspominałem - nie jestem tu od zabawiania prostaczków i prowokatorów.

"ale zamiast ukrywać ten fakt po prostu napisz jak jest, a nie uciekasz się do tandetnych sztuczek." - i kto to mówi... obserwujesz moje wypowiedzi, przylazłeś tu za mną z forum na temat Ingmara Bergmana, zamiast normalnej, kulturalnej dyskusji szukasz zabaw, gierek i chorego sprawdzania się na forach.. - to jest tandeta i prostactwo.

Nie odpowiedziałeś na pytanie, no cóż - może ci umknęło.. ale nie szkodzi, zapytam raz jeszcze:
Widzę że śledzisz moje wypowiedzi, z forum Bergmana. Coś z tobą nie tak, czy tylko szukasz zaczepki?
Obstawiam i jedno i drugie.

Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty

O ja. W całym tekscie nie ma nawet jednego zdania do którego chciałbym sie odnieść. Wrzuciłeś artykuł zassany od kogoś, bo sam byś nic w temacie nie wymyślił i zgrywasz obeznanego. Przychodzi co do czego, to chowasz głowę w piach jak strus. Co znaczy, ze śledzę twoje wypowiedzi z forum Bergmana? Nie rozumiem pytania po prostu.

użytkownik usunięty

Nawet nie będę szerzej komentować twojego posta, ponieważ nie odpowiedziałeś na mojego.
Tak w skrócie:
"W całym tekscie nie ma nawet jednego zdania do którego chciałbym sie odnieść" - bo nie potrafisz. Wiedziałem że będziesz salwował się ucieczką, no ale cóż, to częste zachowanie cwaniaczków, którzy nie potrafią odpowiedzieć na posta.
"Wrzuciłeś artykuł zassany od kogoś, bo sam byś nic w temacie nie wymyślił" - a co jest złego w przytoczeniu ciekawego tekstu? Nie rozumiem twoich pretensji i oburzenia.
"Przychodzi co do czego, to chowasz głowę w piach jak strus" - i kto to mówi... oczywiście, ty do swojej hipokryzji się nie przyznasz :)
"Co znaczy, ze śledzę twoje wypowiedzi z forum Bergmana?" - dobrze wiesz co, nie udawaj większego głupka niż w istocie się pokazujesz.
"Nie rozumiem pytania po prostu." - jak widać, nie tylko.

donrzuan

mysle ze i tak dopiero po smierci wszyscy przekonaja sie kto mial racje no poza nie wierzacymi w nic bo wedlug ich teori po smierci bedziemy w niebycie pozbawieni jakiejkolwiek swiadomosci. Wiec cieszmy sie zyciem i szanujmy ludzi tak samo jak bysmy chcieli byc sami szanowani..:)

ocenił(a) film na 9

widzę że ty mało czytasz ewolucja to nie teoria tylko hipoteza!!! jest w nazwie "Teoria ewolucji" ale do tej pory ewolucja nie została udowodniona mimo tego co pokazują w książkach. Poukładanie zwierząt od mniej do bardziej skomplikowanych niczemu nie dowodzi, to tak samo jakbym ułożył nóż widelec i łyżkę po kolei. czy to oznacza że łyżka pochodzi od widelca. zadna ksiązka nie dowodzi ewolucji tylko pokazuje przykłady które wzięły się z nikąd

donrzuan

Szacuje się, że na świecie żyje kilka milionów gatunków zwierząt - niektórzy naukowcy twierdzą, że nawet dziesiątki milionów. A to tylko niewielki procent tych, które kiedykolwiek zamieszkiwały Ziemię. Jedne gatunki giną, inne powstają - wszystko zależy od warunków, klimatu, rozwoju innych gatunków itd. Formą pośrednią pomiędzy tamtejszymi małpami, a dzisiejszymi ludźmi są właśnie dziś żyjące małpy człekokształtne. Gatunki bliższe dzisiejszym ludziom nie wytrzymały warunków i rozwijającej się ludzkości. Dinozaury też były silniejsze od żółwi i jaszczurek, a jednak wyginęły Nie widzę w tym żadnych argumentów popierających kreacjonizm. Ewolucja nie jest modą - jest faktem.

ocenił(a) film na 6
donrzuan

Gdybys troche wiecej poczytal to wiedzialbys iz zadna teoria ewolucji nie mowi iz ludzie powstali od malpy. Malpa i Czlowiek, ktory jest niczym innym jak troszke bardziej rozwinietym zwierzeciem mialy gdzies tam kiedys wspolnego przodka ... ale miedzy tym przodkiem a znanymi nam malpami i nami samymi bylo jeszcze wiele innych stworzen ...

Powiedz mi lepiej dlaczego znajdujemy bardzo ale to bardzo stare skamienialosci zwierzat a nie znajdujemy szczatkow ludzkich z tych samych czasow ?? Bo nas tam wtedy nie bylo ?? Wiec moze ten wasz caly Bog jednak inne istoty stworzyl na swoje podobienstwo a my jestesmy tylko dzielem przypadku :) ??