Własnie obejrzalem i jak dla mnie zasłurzona 8/10 jak na film biograficzny naprawde dobry. Mogli by teraz nakrecic o 2Pacu i pokazac to od jego strony ta historie.
Zgadzam się, świetnie przedstawiona historia Christophera Walleca a.k.a. Notorious B.I.G. a.k.a. Big Poppa. Bardzo dobrze zagrana rola i powiedział bym nawet fizyczne podobieństwo do zmarłego artysty (niektóre postacie jak 2 Pac, Sean Combs i Lil` Kim nie były w/g mnie zbyt podobne, chociaż zagrane były dobrze). Film mimo dwóch godzin wogóle nie nudzi, ogląda się go jedym tchem jak dramat, czy sensację, a nie zapominajmy że to film biograficzny. Myślę że po wielu latach warto sobie przypomnieć o takim człowieku jak Biggie, bo był bardzo utalentowanym artystą, i szkoda że pozostawił tak niewielki dorobek płytowy.