To komedia dziejąca się w nadmorskim mieście. Mamy tu próby wprowadzenia młodej dziewczyny w dorosły świat, być może schwytanie dobrej partii (na widoku młody inżynier). Bogdanka woli jednak prostego, szkolnego chłopaka, który acz nygus, to szczery i prawdziwy. To lekki film, z dużą ilością gagów i humoru, który trudno pojąć nie będąc z Hiszpanii (sam wyłapałem tylko jedną grę słowną); film mało interesujący dla obcokrajowców, bo też i trudno zrozumiały, przynajmniej w sferze żartów.