Wcześniej oglądałem Shutter Island i mimo, że oba filmy są podobne to wyspę oglądałem z przyjemnością a na tym prawie przysypiałem. Film jest nużący jest mnóstwo nudnych scen ciągnących się jak flaki z olejem.
Glenna od Scorsese dzielą lata świetlne, podobnie jak Walker i DiCaprio.