Irlandzka prowincja. 26-letni Donnal Duggan (Domhnall Gleeson) mieszka na odosobnionej farmie wraz z niepełnosprawnym ojcem, który hoduje owce. Pewnego dnia mężczyzna umiera, zostawiając synowi gospodarstwo. Chłopak ma jednak dość samotniczego życia z dala od cywilizacji. Najbardziej jednak doskwiera mu brak...

Bardzo lubię kino Irlandzkie. :) Jest takie specyficzne..klimatyczne.
Co do samego filmu...jestem świeżo po seansie i muszę zwrócić uwagę, że nie zaliczam go do komedii...absolutnie jest to dramat.
Co mi się podobało- na pewno piekne krajobrazy, zdjecia jak najbardziej ujmujące.
Sama fabuła, myslę że nie był to...

Gdzie jest do obejrzenia?????

Nie byl zly ale komedia to napewno nie byla tylko dramat.

Jeśli ktoś przebrnie przez kilkanaście pierwszych minut filmu, to dalej będzie już tylko lepiej. Polecam. Film z morałem lub jak kto woli, z "wolną interpretacją" bo można snuć ich wiele

Film całkiem niezły, warto zwrócić uwagę , że to debiut reżyserski, ale co on ma wspólnego z komedią ?
No chyba, że w Irlandii jest na tyle inne poczucie humoru :)

Wg mnie to dramat.

Dziwie się ocenie - kino Irlandzkie jest dość specyficzne, nie trafia do każdego.. Mi tytuł przypadł do gustu - szkoda pisać więcej na ten temat, wrzucać jakiekolwiek argumenty, skoro nie ma z kim polemizować :)

J.w.