Jeden z lepszych filmów, jakie ostatnio oglądałam. Doskonała tragikomedia, mimo że podnosi ważny temat i przedstawia ponurą rzeczywistość, jest tam też sporo humoru i absurdu, które rozładowują te negatywne emocje. No i świeta końcówka. Ja osobiście podeszłam do filmu bardzo emocjonalnie, bo mieszkam w Serbii, która jest aktualnie pogrążona w masowych protestach i choć nie jest to *jeszcze* kraj totalitarny, to wiele kwestii się niewątpliwie pokrywa (np. demolowanie całych dzielnic, żeby stworzyć ekskluzywne osiedla dla elit, zmuszanie ludzi do udziału w wiecach poparcia dla "słońca narodu", zapisywanie się do partii dla korzyści materialnych, kreowanie telewizyjnej propagandy) Więc tym , którzy oglądają ten film, tylko przypomnę, że nie dla wszystkich rzeczywistość ukazana na filmie jest wspomnieniem przeszłości - dla wielu społeczeństw jest to niestety przykra teraźniejszość.