nie dość, że film nudny jak flaki w oleju, to jeszcze pełen absurdów. specjalistka od języków nie wie, że najłatwiej i najszybciej rozpoczyna się komunikację w nieznanym języku za pomocą matematyki (logiki)? no i standardowe ściaganie skafandra w obcym otoczeniu, zero konsekwencji za złamanie protokołów wojskowych... ja wiem, że to fikcja, no ale ten brak logiki rozbraja, a to tylko ułamek moich zastrzeżeń do tego filmu