A czy samo postrzeganie czasu nie liniowo ,nie wpłynie już na zmianę przyszłości?
Bo jakkolwiek jestem w stanie w filmie zrozumieć mimo wszystko założenie rodziny,urodzenie córki itp itd to czy każdy podświadomie znając niekorzystną przyszłość dla siebie,nawet czasem nieświadomie by jej nie uniknął?Czy wiedząc dzięki nieliniowemu odczuwaniu czasu ,że za chwilę poparzę się wrzątkiem z kranu,nieświadomie/instynktownie nie odkręcę wody chłodnej zamiast ciepłej.Czy wiedząc bo znam przyszłość ,że w sklepie X nie kupię produktu "A" na którym mi zależy to i tak do niego pójdę, czy pójdę od razu do sklepu Y.Czy wiedząc że produkt "A" (bo przecież widzę czas nieliniowo) się zepsuje za rok to kupię produkt "B" bo on podziała 5 lat?
Moim skromnym zdaniem nie da się widzieć czasu nieliniowo i nie wpływać na przyszłość nawet nieświadomie, bo nawet najmniejsze wybory jak pójście do sklepu x nie y zmieniają przyszłość bo np w sklepie x mogłem poznać żonę,kochankę czy np zostać okradzionym z całej wypłaty którą się akurat przy sobie miało.
To tylko takie moje rozważania,no ale może się nie znam.

P.S czy jeśli widziała czas nieliniowo to nie mogła spojrzeć w przyszłość o 100,500,1000 lat czy więcej jak już jest wynalezione lekarstwo na chorobę córki i ją uratować?
Bardzo to płynne wszystko