Widziałem wczoraj ten film na polsacie. Zmarnowałem półtorej godziny swojego życia na oglądaniu takiego ścierwa. Ode mnie 1/10

Dlaczego więc, jeśli się Ci nie podobał, nie przestałeś go oglądać? Nie zmarnował byś sobie tej półtory godziny, a tak nadal go oglądałeś.

Filmu nie oglądałem sam i byłem w takiej sytuacji że byłem skazany na ten film, niestety.

Współczuję, ja na szczęście wyłączyłam już na samym początku, nie dało się tego oglądać.

Ja cieszę się, że obejrzałem film do końca - pozwolił mi zmienić na jego temat zdanie. Choć początek mnie odrzucił, to później robi się pozytywniej i jakby zabawniej, tak że nawet gagi przestały mnie żenować.