Bardzo przyjemna bajka z przesłodką animacją i uroczymi bohaterami. Moje serce skradła epizodyczna babcia i jej marudzenia w kuchni, no jak z życia! :)
Fabuła, jak fabuła, nie wymagałam wiele, więc ani się zawiodłam, ani zachwyciłam. Historia poprowadzona poprawnie, są dobre dzieci, słodki zwierzak, dobrzy źli i źli dobrzy. Przepiękne widoczki, połowa scen nadaję się na tapetę na komputer, żeby oczy nimi cieszyć.
Dodatkowy mały plusik za piosenkę Coldplaya - nie spodziewałam się tego tu usłyszeć. :)
Nie rozumiem też dlaczego tak mało o tym filmie słychać, tak mało opinii... Bajka reklamowana jako od twórców "Jak wytresować smoka" powinna przyciągnąć do kina więcej ludzi. A tak to niech żałują, bo ja się nią zauroczyłam :)