Na pewno i tym razem możemy liczyć na błyskotliwe i wysmakowane dialogi podszyte specyficznym humorem jak to u Allena,to główny atut w jego filmach,który mimo wszystko może co niektórym się po pewnym czasie przejeść....Najnowsze jego dzieło tym razem raczy nas stylistyką dwóch epok tej archaicznej lat 20-tych i tej naszej obecnej,zderzenie dwóch jakże odmiennych kultur..
Przy tym filmie można się zrelaksować,może i dla niektórych rozsmakować(jak w winie),mozna podziwiać Paryż od strony kameralnych uliczek w tle słyszymy również nastrojową muzykę.Ale mnie to osobiście mało ruszyło,moze przez te lata 20-te a może dlatego,ze w tym filmie,było za mało iskry w odróżnieniu do jego poprzednich dzieł.