Nie porwała mnie ta historia.Niestety jest to kolejny w ostatnim czasie tylko przeciętny film pana Allena.Mistrz wyrażnie obniżył loty.Brakowało mi w tym filmie świetnych Allenowskich dialogów oraz tego specyficznego poczucia humoru.Sceny w starym Allenowskim stylu można policzyć na palcach jednej ręki.Na pluś śliczne zdjęcia Paryża jak z pocztówki,piękna Rachel McAdams i super muzyczka,ale to u Allena norma.Z całej plejady gwiazd najlepiej wypadli w epizodach Brody i Sheen.