Wyczekiwany przeze mnie najnowszy film Allena, spełnił całkowicie moje oczekiwania. Magia Paryża wlała się do mojego ciała i umysłu z całą mocą. Cudowna muzyka, romantyczne ujęcia najpiękniejszych zakątków miasta, niepowtarzalna atmosfera bijąca z tej historii. W tym roku mogliśmy również obejrzeć "Poznasz przystojnego bruneta", ale bawiłam się świetnie wraz z Gilem w Paryżu!
Woody dodatkowo zafundował nam kilka trafnych żartów sytuacyjnych, a zaskakująco ujmujący był w roli głównej Owen Wilson. W takim repertuarze mu bardzo do twarzy. Życzę Owenowi aby częściej dostawał takie zawodowe propozycje, bo nie brak mu talentu i stać go na wiele, o czym przekonałam się po raz kolejny.
Zapragnęłam po tym seansie natychmiast zobaczyć Paryż! A przemykając uliczkami miasta, w kierunku przystanku autobusowego, szukałam pewnych związków z filmem i płynącymi z niego wnioskami. Polecam wszystkim!