Film sam w sobie słaby, ale ten klimat! La belle epoque, Paryż lat 20, ulubiony zakątek najwybitniejszych artystów w dziejach ludzkości! Te wielkie biografie! Dali, T.S Eliot, Picasso, Fiztgerald, nie zapominając oczywiście o perfekcyjnej kreacji Hemingway'a. To magiczne miasto nie straciło swego uroku nawet po dziś dzień, ciągle czarując i zachwycając, a już najpiękniejszy jest Paris sous la pluie ( jak stwierdził sam bohater)