Czy komuś także rzucił się w oczy sposób kreowania postaci przez Wilsona? Nie jestem pewien czy sam Woody go tak poinstruował, ale nie mogłem ujść wrażeniu, że Owen grał bardzo na "manierę Allena". Intonacja, sposób w jaki otwiera usta, delikatna gestykulacja, czy sposób chodzenia (lekkie zgarbienie, ręce w kieszeni). Ciekaw jestem, czy inne osoby, oglądając ten film miały podobne wrażenie.
EDIT: Po napisaniu komentarza dopiero spostrzegłem na forum podobny temat.