Czy ktoś wie, do którego konkretnie roku przenosi się Gil z Adrianą pod koniec filmu? Wiem, że był to okres Belle Epoque, ale on trwał ponad 4 dekady...
Poza tym coś mi tu nie pasuje. Gil cofa się w czasie całkiem daleko, bo ponad 80 lat. Natomiast wymarzona epoka Adriany skończyła się zaledwie kilka lat przed jej teraźniejszością! Ona sama doświadczyła belle epoque, choć co prawda jako dziecko. Oczywiście, nikt nie mówi że nie można tęsknić za niedawną przeszłością... ale dokucza mi pewien brak symetrii w tym względzie. Jaka jest Wasza opinia?
Może to jakaś arytmetyczna rekompensata za przeniesienie detektywa do czasów mocno przedrewolucyjnych? :)