O północy w Paryżu

Midnight in Paris
2011
7,1 202 tys. ocen
7,1 10 1 202369
7,3 61 krytyków
O północy w Paryżu
powrót do forum filmu O północy w Paryżu

Nie sadzicie ze Wilson grał dokładnie tak samo jak gra Allen? Mimika, sposób mówienia, intonacja, gestykulacja wszystko. Zastanawia mnie czy to Allen tak wykreował postać, czy to był pomysł Wilsona. Nie mniej jednak zagrał to genialnie, jeśli tak miało być, a tak sądzę.

ocenił(a) film na 9
kaczkulec

Wydaje mi się, że Woody napisał scenariusz pod siebie. Nie mniej jednak Wilson świetnie go zagrał.

ocenił(a) film na 8
kaczkulec

Widać, że nie znasz i nie kumasz Allena. Jego wszystkie filmy są o niczym, a zarazem o wszystkim. On pokazuje wady, zalety, słabości, pragnienia, obyczaje i jednocześnie je obśmiewa. Oglądając jego filmy zawsze poprawiam są humor. On pokazuje, że nie jesteśmy sami sami na świecie ze swoimi przywarami i problemami, wszyscy przechodzą przez to samo. Nie każdy się oczywiście przyznaje, nawet przed samym sobą to pewnych przywar, chowa je gdzieś głęboko, udając że tego nie ma, a przecież nie ma co histeryzować, nie Tobie pierwszemu się to zdarzyło. Za to cenie Woody'ego.

ocenił(a) film na 7
goslawa25

a co to ma do rzeczy? nie pytam o filmy Allena a o grę aktorską Owena Wilsona.

ocenił(a) film na 7
kaczkulec

miałam taką samą obserwację i to już po pierwszych sekundach filmu, gdzie Owen tylko mówi. czy to dobrze, czy źle - sama nie wiem.

ocenił(a) film na 8
Heart Shaped Box

Nie wiem na czyjego posta odpowiedziałam, ale nie był to Twój. Ktoś napisał, że Allena filmy są o niczym, czy coś w ten deseń, nie pamiętam. Pewnie Filmweb nawalił.

ocenił(a) film na 7
kaczkulec

dokładnie to samo stwierdziłam. w tym filmie Wilson to dokładnie młodsza wersja Allena. Ale i postać skonstruowana podobnie jak wcześniejsze postaci, w które wcielał się sam Woody - cynicy, trochę nieudacznicy, wyróżniający się spośród wszystkich innych. Więc może takiej gry aktorskiej oczekiwał reżyser?

ocenił(a) film na 7
kaczkulec

Celna obserwacja - podciąganie spodni, zgarbiona sylwetka, śmieszne chodzenie... dokładnie Woody w wersji Wilson :)

ocenił(a) film na 9
kaczkulec

Dokładnie to samo pomyślałam :) Zwłaszcza styl mówienia i to charakterystyczne 'jąkanie' bardzo mi Woodyego przypominało :)

kaczkulec

Oglądając kilka filmów z Wilsonem muszę się z Wami nie zgodzić, bowiem podobna mimika, intonacja i zachowanie przejawia w każdym filmie.

ocenił(a) film na 7
matio14

ja widziałam raptem kilka, o których nie pamiętam :) więc nie wiem. Jeśli tak jest to znaczy że Panowie są albo bardzo podobni albo Wilson całe życie wzorował sie na Allenie.

kaczkulec

Może po prostu lubił Allena i podobała mu się jego gra aktorska? Sama nie wiem.

ocenił(a) film na 8
matio14

I ja odniosłem podobne wrażenie, może tylko nie był takim neurotykiem jak bohaterowie Allena.
W jednym ze starych opowiadań Woody'ego - "Wspomnienie lat 20-tych" (gdzie również występują postacie paryskie lat 20-tych) Ernest Hemingway łamie bohaterowi opowieści nos w czasie sparingu bokserskiego. Może i tym kierował się Allen przy obsadzie tego filmu :)