Kino irańskie zawsze sprawia(ło) na mnie duże wrażenie. Tak też stało się , gdy oglądałam " O piątej po południu ". Samira Makhmalbaf zdecydowanie ma talent ( co jest rodzinne ) i może dzięki niej więcej kobiet - reżyserek w krajach muzułmańskich będzie miało możliwość do tworzenia filmów.
Byle nie za wiele. Jakość może przejść wtedy w ilość, a i dzieci będą chodziły bez opieki.
"Dzieci bez opieki" ?! Dobre sobie... Jestem za tym, aby kobiety miały prawo wyrażania siebie poprzez filmy! Zauważyłem, że akość przeszła w ilość już u wielu reżyserów-mężczyzn...
Hej 'Gruszenka' zdecydowanie polecam jezeli nie widzialas film tez produkcji Iranskiej "Dzieci Niebios"
http://www.filmweb.pl/f912/Dzieci+niebios,1997
No proszę - a tak się najeżdża u nas na Iran i stosunek tamtejszych ludzi do kobiet. A tu proszę - nie dość, że film zrobiła kobieta i że porusza on sprawy kobiet - to na dodatek jest w nim miejsce na wątek miłosny (czy ktoś słyszał, żeby w muzułmańskim kinie pokazywano rodzące się uczucie między kobietą a mężczyzną??) a zwłaszcza element nie do uwierzenia - polityczne ambicje kobiet. Kobieta chce zostać prezydentem muzułmańskiego kraju!!
Fakt faktem - film nie opowiada o Iranie a o Afganistanie (może dlatego przeszedł przez sito irańskiej cenzury).