Absurd goni abdurd nawet jak na filmową fikcję. Ruska mafia to banda upośledzonych dresiarzy z osiedla, ktorzy nie potrafia wykonac prostej roboty, a szemrana baba opieki spolecznej to krzyzowka Rambo i Ala Capone. Liczylem na fajne kino zemsty gdzie pozornnie bezbronna ofiara zamieni sie w oprawce dla swoich katów, a dostalem taki szajs, ze jedyna ocena jaką tu mozna wystawic to... pierd z kleksem albo jeszcze gorzej. Szczerze nie polecam!