nie ubodlo mnie zadne ideologiczne przeslanie w tym filmie, ktory jest po prostu w koncu fajny do obejrzenia. wartka akcja, dobra obsada- rosamunde znowu jako psychooo ;) nie odczulam tego seansu jako „feminazistycznego belkotu”, na co zala sie osoby ponizej. polecam do obejrzenia na relaksacyjny wieczor. mozna z mama;) - nie ma „momentow” ani nadmiernej przemocy (ostatnio trudno o wywazone filmy). pozdrawiam