Film ukazuje życie gównie francuskich obywateli żydowskiego pochodzenia nie rzadko
weteranów I wojny światowej. Mimo zasług w związku z umową po między rządem Francji a
Niemiec pozbawia się obywatelstwa i traktuje na równi francuzów żydowskiego
pochodzenia co tzw bezpaństwowców. Zgodnie z literą prawa pozbawia się praw
obywatelskich z dnia na noc prawie 10 000 osób w tym kobiety, dzieci i starców...
Przeczytałem mocne komentarze tu na stronie. Tym bardziej uważam że należy film
obejrzeć. Nie wolno nam zapomnieć o tym co się działo. Dziś również czasy są
niespokojne. Dziś również ogranicza się prawa obywatelskie dla naszego dobra a
narodowe partie obwiniają za całe zło różne nacje i opcje polityczne.
Mnie osobiście film poruszył, może dlatego że nie odnosiłem się do tych wydarzeń jakie miały miejsce w tym czasie na wschód od Francji. Wręcz przeciwnie ciekawiło mnie jako te sprawy właśnie wyglądały w Paryżu, sercu kultury, malarstwa, muzyki i opery. Łzy wielokrotnie mi towarzyszyły podczas filmu. Czy kiedyś będziemy dorosłymi? - pyta chłopiec kolegi...