Film marniutki jak barszcz, typowe kino polskie ostatniego czasu jeśli chodzi o rzeczy "promowane". Naprawdę nie rozumiem czy można marketingowo sławić tylko filmy złe. W filmie "grają" trzy kobiety, Rosati, Bohosiewicz, Guzik. "Grają" ponieważ nie jest to gra, nawet Clint Eastwood miał dwie miny, w kapeluszu i bez, natomiast ww. niestety mają tylko jeden wyraz twarzy, mniej więcej taki :o
Filmy dobre od beznadziejnych odróżnia to, że w dobrym filmie możemy się wczuć w akcje, poczuć jak uczestnik, mamy pełną autentyczność obrazu, w złych natomiast co chwile łapiemy się za głowę co to za bzdura. I tutaj jest masa bzdur, partyzanci z przed 70 lat mówią współczesnym językiem, ubrani są jak mieszkańcy kolektorów ściekowych itp. Obrazek jest mocno średni, bardzo nierówny, niektóre zdjęcia są świetne, żeby za chwilę być żenujące jak na filmie z komunii. Korekcja barwna to dla mnie dosyć duże nieporozumienie, film ma fatalny kontrast i to moim zdaniem dużo psuje tutaj, światło w plenerach wygląda na mocno zastane, tymczasem w pomieszczeniach jest oszałamiająco dobre (zwłaszcza jak na takie pomieszczenia). Sceny strzelania to taki żal że szkoda bajtów na opis tego. A z kolei steadicam bardzo bardzo dobry, na poziomie słynnego holiłudu. Montaż fajny w zamyśle, niestety prostacka fabuła powoduje, że nie zaskakuje nas nielinearność, bo wszystkiego można się od początku bardzo łatwo domyśleć. Stuhr marny Dorociński niezły
Amen
NIC dodać nic ująć, aż chciałoby się powiedzieć, wręcz widać to że twórca wielokrotnie porzucał swoje dzieło i to do tego stopnia że nie bardzo wie co właściwie chciał osiągnąć, jest tu wszystko i nic, bezład, trochę zamieszania i usilne próby szokowania widza, czymś co dziś już nikogo nie jest w stanie zaszokować, brak pomysłu na posklejanie tego wszystkiego to znak szczególny tej produkcji o widocznym braku kasy na wszystko nie warto nawet wspomnieć, niestety bez oceny, szkoda czasu.
Gdybym miał być złośliwy to napisałbym jeszcze, że twórcy tego dzieła zwyczajnie nie szanują widza, poziom zwykłego artystycznego rzemiosła jest dla nich nieosiągalny, za mało im zapłacili?