Obława
2012
powrót do forum filmu Obława 
użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 8
Bo tematyka bardzo ciekawa. Liczę ,że zaczną się też filmy o Polakach którzy ratowali żydów z narażeniem życia nie tylko własnego ,ale i Rodziny. Niestety ,ale za nasze pieniądze mają powstać też filmy podtrzymujące niemiecko-żydowskie kłamstwa jak np. film Jedwabnem ,który z resztą robiony jest nie bez powodu. Stosunkowo niedawno przerywano ekshumację która wykazała ,ze ofiar było mniej ,byli nimi NKWDziści ,a mordu samego dokonali niemcy. Kaczyński na prośbę premiera Izraela wstrzymał ekshumację i teraz będą nam pluć w twarz za nasze własne pieniądze. Można tylko mieć nadzieję ,że takie filmy nie powstaną ,za to więcej będzie filmów mówiących prawdę i przedstawiających heroizm Polaków w II W.Ś.
Zaobserwowałem bardzo złe zjawisko. Polacy z powodu swojej niewinności ,są gotowi godzić się na uznawanie za prawdę kłamstw tylko po to ,żeby nie kłuć świata swoją wielkością. Ludzie wcale nie złej woli gotowi są przyznać rację fantajzjom grossa tylko po dlatego ,żeby zmącić nasz wizerunek. Ale po co? Czy II W/Ś. ma być przedstawiana jako wojna dobra ze złem ,i przykładem na to jak narody potrafiły ży ć i umierać z honorem ,czy może ma być lekcją ,że każdy ma coś za uszami nawet jak nie ma i ,że w zasadzie broniący się Polacy nie są wcale lepsi od bestialskich niemców i rusków? Jak można się wstydzić pięknych dokonań przodków i na siłę ich oczerniać do tego kłamstwami?
Mam nadzieję ,ze ten film nie wpisze się w tą tendencję. Za jedwabne którego nie dokonaliśmy już przepraszał prezydent. To powinna być nauczka dla Polaków.
a z jakiej racji Polska ma przypisywać sobie zbrodnie UB'ków i NKWD na żydach ? tylko z takiego powodu, że NKWD i UB'cy byli przebrani w mundury polskie i nie zapominaj, że w NKWD i UB w 80% składało się z żydów to żydzi mordowali żydów jak Mosza po mordowaniu i okradaniu wiosek wraz z bratem kiedy ich złapali całą winę zrzucił na swojego brata, brata powiesili a sam później zaczął zaszczytną służył w służbach więziennych PRL'u
Więc do której to niby zbrodni powinni się przyznać Polacy ?
a ja czekam na filmy o tematyce jak to żydzi mordowali nie tylko Polaków jak wydawali żołnierzy polskich Niemcom i Rosjanom jak wydawali i mordowali żydów
Może się kiedyś doczekam
to że jesteś ślepy nie znaczy, że inni też są BTW: żyd to nie planeta piszemy małą literą
nie zgadzasz się, że to żydzi skazali i zamordowali gen. Fieldorfa "Nila" ?
Członków danego narodu zapisujemy wielką literą. Ale nie będę się z tobą kłócił, przystanę na twoje zasady i polaczek będę pisał małą literą (to w końcu czereśniak nie planeta). Najlepsze jest to, że pewnie nigdy w życiu Żyda nie spotkałeś :D
Tylko ,ze żydzi to nie naród ,a wyznawcy religii ,którzy się zamknęli w pewnym momencie na "gojów" i zaczęli rozmnażać w zamkniętym obrębie. jeśli piszesz katole z małej litery ,czy buddyści z małej to żydzi również z małej. W genetycznym sensie to Palestyńczycy są historycznymi Żydami w jakimś tam stopniu ,dzisiejsi żydzi w ogóle. To może być jeden z powodów dla których tak bardzo chcą ich wymordować i nazywają ich "anty-narodem ,bez prawa do istnienia" (chyba nawet dokładny cytat z dokumentu "Zniesławienie" dostępnego na YT).
... doucz się tłuku( ehh do kogo ja piszę) Żydem możesz zostać jedynie z matki Żydówki ,wiara-religia nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli nie jesteś Żydem i przejdziesz na judaizm choćbyś był najbardziej ortodoksyjny , Żydem nie będziesz . A nie każdy urodzony z matki Żydówki jest wierzący ,niektórzy zmieniają wiarę, nie zmienia to jednak niczego , nadal są Żydami .Tak więc określając jakąś grupę religijną ,katolicy , protestanci , żydzi , piszemy małą literą ,a opisując narodowość wielką . Gdyby "maciekmoc" pisał o "żydach" wyznawcach judaizmu to wszystko byłoby ok.On jednak pisał o całej społeczności i jest to ortograficzny byk . jw. wystarczy zajrzeć do słownika żeby nie zrobić siebie idioty ... ale wy "narodowcy" to chyba lubicie ...
to, że żydem jesteś po matce tak uważają tylko żydzi a nie cywilizowany świat każdy naród swoje dzieci akceptuje po mieczu ale brudasy i ścierwa które w ten sposób traktują kobiety jak rozpłodowe kur-wy, to co określasz za posiadanie żydowstwa po matce świadczy tylko i wyłącznie o tym, że każdy żyd to skur-wy-syn bo waśnie tak traktują kobiety żydzi i tak się postrzegają i zachowują żydówki
Rozumiesz co napisałem ?
zasada dziedziczenia żydostwa po matce wywodzi się z chęci wgryzania się w inne plemiona jest to rodzaj podbijania plemion, na zasadzie podrzucania zgniłych jaj do gniazda, takie kur-wy są zapładniane przez mężczyzn z obcego plemiona na którego terenie, za pozwoleniem władz plemiennych, pozwolono im zamieszkać a następnie, tylko żydzi, wmawiają dzieciom, że są żydami wcześniej je dozgonnie kalecząc.
Teraz rozumiesz skąd taka a nie inna decyzja po kim dziedziczy się żydostwo ? Bo każda cywilizacja, każdy naród żyjący na swojej ziemi doskonale wie co jest zgodne z naturą, że to po mieczu dziedziczy się istotne geny, ale jak się nie ma własnej ziemi i Bóg jasno określił, że żyd nie będzie posiadał ziemi i będzie żył za pozwoleniem innych, więc określili zboczenie ze ścieżki genów i natury aby terroryzować plemiona.
... twoje wypociny nikogo nie obchodzą , faktem jest że "Żyd" piszemy wielką literą a ty jesteś analfabetą ...zmień zasady pisowni to wtedy porozmawiamy ...zacytuję tu prof. Miodka .(choć nie wiem czy dla takiego ciecia warto)
:Zawsze i wszędzie "Żyd"! Zawsze z wielkiej litery!
Wittgenstein sądził, że język stanowi izomorficzne odwzorowanie rzeczywistości. Naturalnie każdy użytkownik języka zdaje sobie sprawę, iż tak nie jest, co w żadnej mierze nie stanowi zaprzeczenia tez "Traktatu logiczno-filozoficznego" z tego względu, że Wittgenstein (podobnie jak Frege) myślał o tzw. języku idealnym.
W każdym razie wedle jednego z moich ukochanych filozofów język powinien rzeczywistość odzwierciedlać. Bywa jednak tak, że gramatyka zamiast podążać za rzeczywistością, idzie jej na przekór. Przypadek słowa "żyd" w języku polskim jest tego dobrym przykładem.
Polska gramatyka nakazuje nazwy wyznawców religii (oraz nazwy samych religii) pisać z małej litery. Mamy więc chrześcijanina, muzułmanina i buddystę. Mamy też - niestety - w konsekwencji tej zasady "żyda". Odmiennie jest, na przykład, w języku angielskim, gdzie mamy Christianity, Islam, Buddhism oraz Judaism, a także Christians, Muslims, Buddhists i Jews.
Dlaczego niestety? Otóż dlatego, że twórcy owej zasady nie wzięli pod uwagę faktu, że rzeczywistość bywa stanowczo bardziej skomplikowana niż gramatyczne formuły. A w przypadku judaizmu i jego wyznawców tak właśnie jest.
Nie chodzi wcale o to, by wyznawców judaizmu nazywać "Żydami" z wielkiej litery z powodu szczególnego dla nich szacunku. Sprawa jest prostsza i nie związana z żadnymi postawami emocjonalnymi.
Otóż zawsze należy pisać "Żyd/Żydówka" dlatego, iż nie ma wyznawcy judaizmu ("żyda"), który nie byłby Żydem w sensie etnicznym. Z punktu widzenia judaizmu (w każdym jego odłamie) taka sytuacja jest po prostu niemożliwa.
Tak, Żydem - a nie "żydem" - staje się również konwertyta. Konwersja na judaizm, o czym pisałam wcześniej, wiąże się, wedle żydowskiej tradycji, z czymś na kształt nowych narodzin i zmianą etnicznej/narodowej przynależności.
Inaczej jest w przypadku chrześcijaństwa czy islamu. Bycie chrześcijaninem nie wiąże się z żadną narodowością - można być chrześcijaninem i Polakiem, katolikiem i Włochem, prawosławnym i Ukraińcem. Podobnie muzułmaninem może być Polak, Anglik czy Tunezyjczyk.
Natomiast w judaizmie tak się nie da. Bycie "żydem" jest równoznaczne z byciem Żydem. Innej możliwości nie ma.
Czy działa to w drugą stronę? Tzn. czy bycie Żydem jest równoznaczne z byciem "żydem"? Co z Żydem, który wybierze inną religię albo będzie ateistą? Zgodnie z zasadami judaizmu taki Żyd pozostaje Żydem, choć nie jest już wyznawcą judaizmu. Jeden Majmonides miał w tej sprawie odmienne zdanie, ale w tradycji się ono nie przyjęło. (Osobną sprawę w tym względzie stanowi decyzja izraelskiego Sądu Najwyższego w tym zakresie, ale to temat na inny post.)
Podsumowując: ilekroć ktoś pisze w religijnym kontekście o "żydach", pisze równocześnie o Żydach. Pisze więc ostatecznie o Żydach - członkach narodu - z małej litery, co - w zgodzie z zasadami polskiej gramatyki - jest błędem.
Moja rada byłaby taka: zawsze i wszędzie piszcie "Żyd". Żyd, Żydówka, Żydzi, Żydom... Jeśli ktoś koniecznie nie chce, żeby słowo "Żyd" się wyróżniało (np. gdy mowa jest o wyznawcach różnych religii), najlepiej pisać o wyznawcach judaizmu: "W spotkaniu gdzieś tam uczestniczyli katolicy, buddyści oraz wyznawcy judaizmu". W żadnym wypadku nie produkować dziwacznych tworów w rodzaju "judaiści"!
PS (4 marca): Do powyższego wpisu sprowokowała mnie zamieszczona w serwisie gazeta.pl wiadomość z serwisu KAI, w której użyto właśnie słowa "żydzi". Zdarzało się to wcześniej wielokrotnie, zawsze w kontekście religijnym i z pewnością bez żadnych złych intencji.
I dziś miła niespodzianka. W dwóch wiadomościach z KAI (tu i tu) napisane jest Żydzi. Tak jak powinno być. Nie sądzę, by miało to jakikolwiek kauzalny związek z moim postem, ale zrobiło mi się miło.
...zdajesz sobie sprawę że to tylko teoria ,tym bardziej krucha że o "NARODZIE IZRAELA" wspominał już stary testament którego nie pisali Żydowscy historycy w Niemczech . Ale możliwe też jest że właśnie na fali nacjonalizmu w Europie mogły obudzić się nadzieje na własne państwo ...Ale my tu o zasadach pisowni , naród wymyślony czy nie piszemy wielką literą , i sympatie czy antypatie nie mają tu nic do rzeczy . Jeśli zechcesz opisać swoje wrażenia po obejżeniu "star trek`a" Klingoni nie napiszesz małą literą choć to naród jak najbardziej wymyślony ...
"samodzielnie myślący" włącz myślenie ...
...zwróć uwagę że nawet w tekście który przytaczasz słowo "Żydzi" zawsze pisane jest wielką literą ....
Oczywiście ,że w tekście jest to napisane w powszechnie przyjęty sposób. Wiele dawniejszych błędów językowych dzisiaj jest uznane za poprawną polszczyznę.
...nie tylko nazwy narodów piszemy wielką literą , również ras , plemion ... cieciu .
powyżej objaśnienie.
jeżeli masz być przykładem judeofila czy żydofila to jesteś jak najgorszym,
patrzę na twoją agresję i chamstwo i gdybym był antysemitą to twoje żałosne ataki
tylko by pogłębiły moje przekonania a nie zmieniły je,
raczej jesteś typowym przykładem trolla chcącego zwrócić na siebie uwagę wyzywając rozmówców
Żałosny to raczej ty jesteś. Zarzucasz mi chamstwo i agresję, jednocześnie udajesz że nie widzisz że ktoś inny nazywa cały naród "k*rwami"i"sk*rwysynami" wsadź sobie w buty swoje uwagi ciulu-judeofobie. A teraz leć po dalsze instrukcje na plebanię....
Odniosę się tylko to tego fragmentu " Czy II W/Ś. ma być przedstawiana jako wojna dobra ze złem ,i przykładem na to jak narody potrafiły żyć i umierać z honorem ,czy może ma być lekcją ,że każdy ma coś za uszami nawet jak nie ma i ,że w zasadzie broniący się Polacy nie są wcale lepsi od bestialskich niemców i rusków?"
II WŚ nie była żadną "walką dobra ze złem", była zresztą jak każda wojna czystym złem. Polska miała na tyle szczęścia w nieszczęściu, że była zbyt słaba żeby się skutecznie bronić, ale i zbyt słaba aby dokonywać zbrodni. Opowiadanie o tym jacy to my dobrzy i honorowi, a oni źli i zdziczali, to tak naprawdę powielanie nazistowskich teorii o lepszych i gorszych narodach. Każdy człowiek jest zdolny do popełnienia zła. Najlepsze wojenne filmy to te, które pokazują okrucieństwo wojny i jej niszczący wpływ na człowiek, a nie martyrologiczne i moralizatorskie opowieści leczące kompleksy narodowe.
Pierwszy raz chyba natrafiam w Internecie na tego typu wypowiedź...i muszę powiedzieć: brawo! Brawo! Zgadzam się w pełni. Wreszcie ktoś, kto pod filmem o wojnie nie pisze, jacy to Niemcy/Rosjanie/Polacy/Żydzi byli/są źli, tylko w końcu coś z sensem.
Właśnie z powodu takiej propagandy relatywizmu ,Polaków obarcza się winą za holokaust i rości się "odzyskiwania" ziem przez niemców ,czy majątków przez żydów. Co to za argument ,że człowiek z rekami w gipsie jest tak samo zły jak chuligan który mu połamał nogi ,bo gdyby nie miał rąk w gipsie to sam by połamał nogi chuliganowi. Absurd! I do tego gadanie ,że człowiek z rękami w gipsie stwierdza fakty ,iż nie robił nic złego ,żeby leczyć kompleksy po pobiciu. Żałosne.
.... ty człowieku jesteś ofiarą propagandy i to tej której się najbardziej brzydzisz , PRLowskiej . W PRLu w każdym filmie/serialu wojennym był obowiązkowy motyw o ratowaniu Żydów przez Polaków , każdy Polak był kryształowym bohaterem a Polka chodzącym przykładem cnoty . A jeśli już zdarzyła się wśród Polaków/Polek jakaś kanalia to obowiązkowo marnie kończyła ...
ps. "Niemców " też piszemy wielką literą ...
Oj biedaczku, te bogoojczyźniane bajeczki o strasznych żydowsko- niemieckich spiskach, Polsce- Chrystusie Narodów i bohaterskich Polakach- katolikach, którzy w trakcie wojny nie robili absolutnie nic innego poza wygrywaniem z Niemcami i ukrywaniem obowiązkowo co najmniej kilku żydów w szafie, to opowiadał ci dziadzio szmalcownik czy w ksiądz w Kościółku??
Po pierwsze nie wypisuj kłamstw o Jedwabnem. Tego mordu dokonali niestety Polacy, są na to zeznania świadków i inne dowody. Po drugie "Gross" to nazwisko więc piszemy je dużą literą. To samo tyczy się słowa "Niemcy" i "Żydzi". Może i w swojej małostkowości chcesz obrażać te narody pisząc ich nazwy małą literą ale zważ, że jest to po prostu błąd ortograficzny.
Tuż po Jedwabnem była grupa świadków w tym żydzi którzy opowiadali o tym ,że zrobili to niemcy. Gdyby zrobili to Polacy jak brzmii oficjalna linia to nie wstrzymywano by na prośbę premiera izraela ekshumacji. Będę pisał taką literą jaką będę chciał ,tym bardziej ,że żydzi to nie naród ,a wyznawcy judaizmu. Etnicznymi żydami są w niewielkim stopniu Palestyńczycy i nikt inny. Małostkowym byłbym gdybym robił wielkie halo o mało ważne bzdury ,a jest dokładnie odwrotnie za wszystko co żydzi i niemcy robili Polakom ograniczam się do stosowania małej litery. To wyraz mojej wielkości.
Ekshumację wstrzymano z szacunku dla zmarłych. Nie było żadnych świadków, którzy opowiadaliby takie rzeczy, to kłamstwo,. Jest za to wielu żyjących świadków potwierdzających, że pogromu dokonali Polacy z inspiracji niemieckiej. Kilku zostało skazanych tuż po wojnie. Pod ciałami pomordowanych Żydów znaleziono grób z ciałami kilku mężczyzn, których wcześniej zamordowali prawdopodobnie Niemcy, ponieważ mężczyźni ci mieli dziury po kulach a obok nich leżały łuski z Mausera. Bronią palną dysponowali wtedy tylko Niemcy. Natomiast Polacy byli wyposażeni w kije i różne narzędzia i to od tych narzędzi zginęli Żydzi (i od płomieni).
Stosowanie małej litery to jest właśnie wyraz małostkowości i prostactwa. Zadania z historii (czy może raczej etnologii) także nie odrobiłeś bo Żydzi to naród semicki, o wiele dłuższej historii niż nasza, a Palestyńczycy są Arabami. To, że państwo Izrael powstało w XX wieku nie znaczy, że wtedy powstał naród żydowski.
Wolisz żyć w błędzie, twoja sprawa ale nie kłam przy tym i poducz się trochę.
Historia to jedno ,a genetyka to zupełnie co innego. "Szacunek dla zmarłych" jest tak absurdalnym "argumentem" ,że nie wiem jak można coś takiego bez zażenowania napisać. Rozumiem ,ze Rodziny ofiar Smoleńska nie mają szacunku do swoich najbliższych ,tak samo jak wszyscy inni którzy dokonują ekshumacji...? Brawo Krzysiu.
Jeden z naocznych świadków mordu w Jedwabnem ,gdzie się urodził został historykiem i badał sprawę ,oraz pisał książki. Był na YT fragment wywiadu z nim bodajże TVP gdzie mówił o tym ,że zrobili to niemcy. Po jakimś czasie próbowałem to nagranie znaleźć ,ale już nie było ,muszę poszukać ponownie bo widzę ,że jest na to zapotrzebowanie.
Co do żydów to polecam ten artykuł:
http://samodzielniemyslacy.blogspot.com/2011/09/zydzi-narod-wymyslony.html
Aha czyli nie są narodem bo tak twierdzi jeden profesor. Stu innych twierdzi, że Żydzi są narodem ale to oni nie mają racji.
Teorie profesora Sanda opierają się na dywagacjach, nie mają poparcia w dowodach. Jest wiele niewiadomych dotyczących historii Żydów ale ten człowiek ma jedną twardą tezę i kurczowo jej się trzyma, ignorując dowody przeczące tej tezie.
Na youtube był fragment, wypowiadał się jakiś historyk, ale nie wiesz kto to, nie możesz znaleźć filmu itp.....poszukaj sobie dokumentów ze śledztwa IPN na ten temat, tam są wypowiedzi wszystkich świadków więc na pewno też i tego tajemniczego człowieka z youtube.
Nie rozumiesz, że w judaizmie dużą wagę przykłada się do ludzkich szczątków, po niedawnym zamachu w Burgas na miejsce przyjechali nawet członkowie specjalnej organizacji zajmującej się zbieraniem szczątków ofiar. Premier Izraela zachował się bardzo przyzwoicie, nie chciał ponownego roztrząsania sprawy Jedwabnego, która została już zbadana, gdzie część sprawców została osądzona i po usłyszeniu przeprosin od polskich prezydentów.
Wiesz, pisanie nazw narodów małą literą dlatego, że się tych narodów nie lubi jest strasznie dziecinne i śmieszne. Nie wspominając już o gramatyce.
IPN najpierw twierdziło ,że zrobili to niemcy dopiero później zmieniono wersję. Po pierwsze jak premier jakiegokolwiek obcego kraju może żądać wstrzymania ,albo podjęcia czegokolwiek w obcym państwie? Ciągle się mówi jakby żydzi byli kimś odrębnym ,a to byli Polacy ,obywatele Polski ,owszem mieli własne interesy i sabotowali Polskę od środka i od zewnątrz przed wojną ,a i po wojnie ,ale byli Polakami w papierach ,a to czy wierzyli ,że Maryja była niepokalana ,czy ,że była prostytutką to mało istotny szczegół. Dla każdego szczątki są święte ,ale dążenie do prawdy jest ważniejsze. Ponieważ wstrzymano ekshumację nie uwierzę w twierdzenia jakoby dokonali tego Polacy.
Nikt nie "żądał" wstrzymania ekshumacji, to był prośba, na która Lech Kaczyński przystał. Oczywiście, że na początku twierdzono, że to zrobili Niemcy, w końcu byli okupantem. Wersję zmieniono po zbadaniu sprawy, przesłuchaniu świadków itp. Żadni Żydzi nie sabotowali Polski, to już jest antysemickie pieprzenie ze stron typu redwatch, retoryka Leszka Bubla.
Polecam lekturę "Kwestii żydowskiej" Ministra Dmowskiego ,tam i w innych książkach opisuje dokładnie na czym polegał problem z żydami. I od razu mówię ,jeśli ktoś nazywa Dmowskiego antysemitą to musi go jednocześnie nazwać polakożercą bo był dużo bardziej krytyczny wobec nas niż żydów ,a o żydach pisał jedynie o ich realnych działaniach ,nie było w tym ideologii jak u hitlera. Dodam ,że w szefostwie ONRu z czasów Dmowskiego było kilku żydów.
Co do jedwabnego:
http://samodzielniemyslacy.blogspot.com/2012/08/ekshumacja-na-powazkach.html
To może poleć od razu lekturę "Mein Kampf". Co do Jedwabnego ma ekshumacja na Powązkach? Naprawdę śmieszny już jesteś z tym celowym robieniem błędów gramatycznych bo nie lubisz Żydów. Aha, ten blog nie jest za bardzo wiarygodny skoro Szendzielarza nazywa się tam bohaterem. Przecież to był bandyta i morderca, który pod pretekstem walki z komunizmem rabował wsie i mordował mieszkańców. Porównywanie go z Fieldorfem to kpina.
w "obławie" nawet pół Żyda nie ma. I to jest jego następna zaleta ;) Film jest mocny, na maksa prawdziwy i budzi autentyczny podziw dla bohaterów, choć w filmie wyglądali na meneli. Naprawdę świetny, wartościowy i emocjonujący, a zrobiony tanio i nowocześnie.