Dla mnie bardzo dobry film. Warto go obejrzeć. Choć nie mogę się doszukać wątku czy tematu
tego, który miałby podzielić Polaków - jak to przeczytałem w jakieś reklamie tego filmu czy
recenzji. Czy chodzi o relację między Kondolewiczami i miałoby się to przełożyć na relacje
jeszcze panujące współcześnie w naszych rodzinach?
Jak najbardziej chodziło o to. Nawet pojawiło się już kilka wątków tutaj. :) Oczywiście jest krzyk, bo żołnierze AK pokazani są w "niepochlebny sposób".
Osobiście nie widzę w tym niczego niepochlebnego. Trzeba w końcu przywyknąć do faktu, że nasi w czasie wojny nie byli czarno biali, czy to był zwykły cywil, czy partyzant. Wojna to nie bajka, gdzie jedna strona w całości jest dobra, a druga zła.