Moment, kiedy Dorociński niesie głowę Niemca mnie tak rozbawił, że nie mogła wytrzymać. Po co
to? Po co tyle efektów? Przecież nic to filmowi nie doda- wręcz przeciwnie, dużo ujmie. Film
generalnie nudnawy, akcja występuje sporadycznie, spodziewałam się czegoś DUŻO lepszego.