6,6 50 tys. ocen
6,6 10 1 50246
7,1 32 krytyków
Obława
powrót do forum filmu Obława

Jeśli właśnie TAK wyglądała działalność AK to ja dziękuję - dla mnie to żadni bohaterowie. Sfrustrowani, ostro bluźniący (a jakże!) przypadkowi ludzie, przypadkowe akcje,
beznadzieja i brak jakiejkolwiek koncepcji walki, rozliczanie innych na podstawie donosów (a ludzie się w tamtych czasach nienawidzili!) i ten chwalony za walory - jakie? - las -
przestrzenny, prześwietlony, na pagórku, ze śmiesznymi drewnianymi bunkrami stwarzającymi złudzenie wioski zbudowanej przez dzieci dla zabawy. Czy tak wyglądała walka i
konspiracja AK? Reżyser z nas zakpił, może próbował pokazać dramat tamtych ludzi, ale mu to nie wyszło. Żadna postać nie wzbudziła mojej sympatii, raczej niechęć i
przerażenie, że tak przypadkowo i bezideowo mogło być naprawdę . A ci mocno zakamuflowani przez reżysera anonimowi "wrogowie" pokazujący się w tle między drzewami byli
po prostu śmieszni. Dużo poważniej wyglądały podchody starego, mocno zdezaktualizowanego Winnetou.

ocenił(a) film na 4
adaggio

W trakcie seansu, miałem b. podobne odczucia. Z tą różnicą, że lokum partyzantów, skojarzyło mi się z obozowiskiem kloszardów. Czekałem tylko, kiedy dowódca wyda rozkaz wymarszu, na zupkę do noclegowni. AK-owcy przedstawieni jako banda zdołowanych, obdartusów w łachmanach, żywcem wyjętych z jakiegoś dworca, albo przejścia podziemnego. Masakra! Cała próba oddania dramaturgii tamtych, trudnych lat, ogranicza się niestety do prozaicznego szukania "w ch..u mózgu". Sorry za niecenzuralny zwrot, ale w kontekście innych tekstów zawartych w tej produkcji, nie powinien on chyba nikogo szokować. I jeszcze jedna ważna rzecz. Nie wiem czy to ja mam jakieś problemy ze słuchem, czy też zaangażowano kiepskiego dźwiękowca, a może po prostu nasze, rodzime gwiazdy, mają kłopoty z dykcją. Ale po raz kolejny z rzędu, oglądając POLSKI film, nie jestem wstanie zrozumieć części dialogów. Zjawisko to jest o tyle dziwne, że nie dotyczy filmów powstałych lat temu 20, albo i starszych. W przypadku takiego np. Holoubka, świetnie rozumiem każde wypowiedziane przez niego słowo, nawet gdy mówi z pełnymi ustami, usadowiony w jakieś odległej części planu. W obrazach tworzonych współcześnie, nader często, ok 1/4 dialogów odbieram jako bełkot. Szczególnie, gdy grają takie tuzy polskiej kinematografii, jak np. pan Więckiewicz, albo Dorociński.

ocenił(a) film na 1
Darcknat

To prawda. Mnie też wkurzało to, że nie rozumiałam sporej części dialogów. Może trzeba by pomyśleć o napisach przy tak niechlujnych polskich produkcjach? A Dorocińskiego w roli kolejnego wojennego, zarośniętego amanta w poprutym swetrze po prostu nie zniosę!

ocenił(a) film na 8
Darcknat

Ja w pewnym momencie podczepiłem do DVD słuchawki , bo nawet kolumny nic nie pomagały - zwyczajnie nie rozumiałem co mówią - słuchawki uratowały sprawę.

ocenił(a) film na 9
adaggio

Pusta pało to jest właśnie realność wojny ...gdzie kur*wa mieli mieszkac w willach ??? jak mieli się wysławiac jak Jan Miodek ??? pajacu !!! fakt to byli zwykli ludzie ale sól naszej ziemi bo tylko oni mieli odwagę marznąć cierpiec głód lęk i niedole na własne życzenie i próbować walczyć jak tylko się dało jełopie ....nastepny ku*rwa z pokolenia "rambo" czy "komando" co to mysli ze wojna jest kolorowa ...właśnie nie !!! jest smierdząca szara bezwzględna i ohydna !!1

ocenił(a) film na 1
hanibal

A może trochę grzeczniej, nerwusie? W końcu rozmawiamy o filmach, a nie o awanturach w dyskotece czy pod budką z piwem. I kto tu wspomina o willach, poza tobą? Podczas wojny partyzanci musieli się ukrywać i non stop przemieszczać, budowali ziemianki albo szałasy w gęstych lasach, na pewno nie wznosili sobie wiosek na zboczach łysych, rzadko porośniętymi sosnami gór. To bezsens! Jasne, widz może przymknąć oko na takie „realia” i udawać, że wierzy, że samoloty zwiadowcze tych chałup nie widziały. Co do języka – takie bluzgi zawsze powinny być uzasadnione akcją, ale akurat w tym i innych rodzimych obrazach spełniają rolę podobną do żałosnego seksu, bez którego w takich produkcjach ani rusz. Twierdzisz, że ci ludzie to „sól naszej ziemi bo tylko oni mieli odwagę marznąć cierpiec głód lęk i niedole na własne życzenie i próbować walczyć jak tylko się dało” – i masz prawo mieć takie zdanie na ich temat, ja nie będę ryzykować kolejnego wiadra twoich pomyj, więc swoje zachowam dla siebie.

ocenił(a) film na 8
hanibal

Bzdura, wojna jest tak samo kolorowa jak brak wojny, krew jest czerwona, drzewa zielone, niebo błekitne, a gówno brazowe. Epatowanie w fiilmie szarością, źle swiadczy o twórcy - bo widz idiotą nie jest i nie potrzebuje dodatkowych podpowiedzi dot. patrzenia na mroki ludzkiej psychiki. amen :D

ocenił(a) film na 9
cronin35

ale mroki ludzkiej psychiki widać lepiej gdy oprawa temu sprzyja ...pomijając "Cienką czerwoną linię" gdzie musiał być pokazany kontrast bo właśnie o to w filmie chodziło

ocenił(a) film na 8
hanibal

sie nie zgodzę - bo burego świata nie ma. z realistycznej wizji z autentycznymi barwami, robi sie horrowata baśń o złych ludziach w lesie. a tego nie kupię ;)

ocenił(a) film na 9
cronin35

ale barwy bywają różne ...zależnie od pory roku,tutaj wyśmienicie pokazany jest klimat i specyfika pory późnej jesieni -wczesnej zimy ...chłód aż wieje z ekranu

cronin35

Tylko w kwestii kolorów, co do "burego świata".
Właśnie oglądałem na t(x)n24 relacje jak co dzień z naszych kurortów narciarskich. Zaraz po tym wyświetlana jest reklama także z nart (chyba alpy). W tej reklamie widać lazurowe niebo, słońce i śnieżno-biały puch przecinany przez narciarza.
Te scenki będą leciały u nas jeszcze przez miesiąc. Obejrzyj to, porównaj i powiedz, że nie widzisz różnicy i że nie ma "burego świata" ;)
pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
TheRoot

byłeś jesienia w lesie? chyba nie.

cronin35

Mówisz o wrześniu, październiku czy listopadzie? Może o pierwszych dniach grudnia?
Chcesz wszystko podciągnąć po złotą polską jesień? Nie jesteś za "sprytny"?

ocenił(a) film na 8
TheRoot

o którymkolwiek.. Dobra wystarczy