Ostatnia część wypada moim zdaniem blado na tle poprzedników. Oglądając odnosiłem niekiedy wrażenie jakby film robiony był trochę na siłę (np. moim zdaniem przesłodzony motyw z dzieckiem Ripley).
aj nie przesadzaj;) jak go ssało przez tą dziurkę to byłem zaskoczony że w ogóle można taki dźwięk wydobyć, kurde to była masakra
Najsłabsza część z serii, jak dla mnie. Oczywiście jako rozrywka sprawdza się ten film dobrze, ma także bardzo dobry klimat, w końcu robił go facet od "Delikatesów". Ale zarówno gra Sigourney Weaver jak i wszystko inne zawodzi, gł. mówię tu o fabule. Sklonowana Ripley, jej dziwne zachowanie i tego typu rzeczy.
Słabo!