PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=134}

Obcy: Przebudzenie

Alien: Resurrection
1997
7,0 104 tys. ocen
7,0 10 1 103764
5,9 31 krytyków
Obcy: Przebudzenie
powrót do forum filmu Obcy: Przebudzenie

A wydawałoby się, że Fincher załatwił Ripley raz na zawsze, już tak definitywnie, 'zabił ją na śmierć'. Ale nie, okazało się, że scenarzyści (a konkretnie gość od 'Avengersów' na długo, zanim w ogóle myśl o takim filmie przemknie komukolwiek przez głowę) jeszcze znajdą w trupie nieco życia i nakręcą tym razem już chyba ostatecznie część finalną (choć nie wiadomo, przecież 'Terminator' też po wielu latach doczekał się niesławnego numeru cztery). I mimo że za kamerą znowu stoi nie byle kto - w końcu Jeunet po 'Alienie' nakręcił 'Amelię' (może niespecjalnie te klimaty, ale...) to już sam film wyraźnie odstaje od poprzedniczek, czy to sporą ilością błędów i nieścisłości, czy zrobieniem z tego czegoś w stylu slashera - i to niespecjalnie ambitnego, klasy B. No owszem, nadal jest to Alien, ale już nie robi takiego wrażenia, nie wzbudza takich emocji, nie buduje napięcia jak ten od Scotta.

Kruczysko

Za pierwszym razem też miałem podobne uczucia. Od razu nasuwa się pytanie "Po co?". Ludzie zrobili sequel o głównej bohaterce, która zginęła w poprzedniej części. Motyw klonowani jest nieprzekonywujący, sklonowali bo miała wcześniej obcego w sobie, ale wszyscy dobrze wiemy embrion był osobnym organizmem, więc po prostu nie można uzyskać istoty A z klonowania istoty B. W filmie pojawiło się kilka innych głupot, a przy tym wszystkim towarzyszy przerysowana i bezsensowna przemoc. Przepadł też całkowicie klimat z pierwowzoru. Mimo wszystko z czasem jak można zauważyć inne zalety, np aktorstwo, ciekawi bohaterowie, efekty, akcja i świetna muzyka.