cala seria wysmienita dla fanow sf

No oczywiście cała seria wymiata, ale dzisiaj miałem okazję obejrzeć po raz kolejny (już nie wiem który) "Przebudzenie" i utwierdzam się w przekonaniu, że to bardzo udana następna część i nie wiem czemu przez wielu krytykowana. Jak dla mnie jest zaraz po "Ósmym Pasażerze", którego jednak chyba nie da się pobić :p Wiele osób mówi, że to "pierwsza część bez klimatu", z czym po części można się zgodzić, ale jak dla mnie zdecydowanie nadrabia pomysłowością, fabułą i akcją. Co do "Prometeusza" - również czekam ;)

Wszystkie części są świetne, że aż trudno mi wyróżnić najlepszą. Na pewno 4. część nie jest gorsza. Owszem, jest inna niż wszystkie, ale nadrabia wieloma innymi elementami. Szkoda, że nie ma kontynuacji, bo mogłaby spokojnie powstać.
Sigourney mogłaby mieć jakąś rólkę w "Prometeuszu". W każdym razie powinna zostać zaproszona jako gość honorowy na premierę filmu. :)

Wczoraj oglądałem obcy przebudzenie w telewizji moge go oglądać kilka razy bo niektóre sceny i sytułacje w tym filmie bardzo mi się podobają ,choćby ta akcja na drabinie gdzie Johner po załatwieniu obcego wystraszył się pająka i go odszczelił:D

Proszę,powiedzcie mi,że to prowokacja...

no co Ty,wydaje ci się.

Nie potrafię wyczuć sarkazmu w twoim komentarzu.Czyżby był...SZCZERY?

Aż do bólu nie ma żadnego sarkaryzmu:)

http://cdn.head-fi.org/7/78/788c0c4b_NOWAI.jpeg

Film jest zwyczajnie słaby. Fabularnie naciągany, zakończenie trzeciej z sagi było wręcz idealnym zakończeniem, niestety powstała ta część.
Ogromny podziw za muzykę, za dźwięk, za obcych, ponowne poznanie ich faktury, ich "zwyczajów" uwielbiam te elementy, ale fabularnie i praktycznie w pewnych momentach - tragizm. Chodzi mi o takie zwykłe zagrywki współczesnych gniotów amerykańskich np. mecz kosza, żenująca scena, po prostu.
Jednak wystawiam ocenę 6: za efekty, za Obcego, za Ripley, za Call, za muzyke, za momentami nastrój.
-4: za całą resztę w tym odbieranie tego nastroju.

Wiem że ciężko by było uzyskać klon Repley(raczej to chyba nie możliwe)która skoczyła do gorącej magmy,po prostu przymykam na takie rzeczy oko i się ciesze że powstała kolejna część obcego.

Też się cieszę po części, chociaż uważam, że można było to zrobić inaczej. Ale czekam na Prometeusza i cios mitologiczny, bo to mnie najbardziej ujmuje w tej sadze (i w Predatorze czy w AvP)