wczoraj obejrzałam film pierwszy raz od jakiś 10 lat... dobrze zamyka całę serię, postać obcego a zwłaszcza hybrydy dobrze pokazana (wiele cech ludzkich, gdy Ripley go zabiła nieco mnie to poruszyło) aktorzy też spoko.. muzyka - dla mnie cudo. cenię jak całą trylogię