ogladalem ten film za gowniarza...scena w laboratorium z eksperymentami genetycznymi wybitnie niesmaczna i zapadla mi w pamiec niestety w negatywnym aspekcie..
Heh niesmaczne...Bo to nie miało być smaczne...A wręcz przeciwne sceny z laboratorium miały być właśnie tymi niesmacznymi. Co więcej sekwencje te miały wzbudzać stosowne odczucia wobec tych którzy dopuścili się tego całego "zabiegu". To nie jest teleranek, tu nikt się nie oszczędza a nieżadko jedynym wyjściem z sytuacji jest - śmierć. Proste. To przesłanie, w tej serii = normalka. Tyle.