ta część hańbi serie Alien jest najsłabsza,mocno naciągana.Ma niezłe efekty ale nie ma klimatu 1 części a ni dynamiki akcji drugiej.
to film o fabule wyssanej z palca.Ripley jako pół obcy brrr.. to koszmar o którym wole nie mówić.wiele jest niedopowiedzeń.
czy Auriga to statek prywtnej firmy czy rządowy,co stało się z weyland-yutani,czy z obcymi były jescze inne kontakty,czemu ludzkość nie spotkała statków-podków(rasy słoniowatych)a czemu kod genetyczny Ripley zmutował.akcja kuleje i to mocno Weaver
już hmm nie ta sama a inni herosi banda przemytników-śmiechu warte
co to za broń nito energetyczna nito palna.a ta mutacja królowej na końcu niemożliwie szybka,nierealnie.a statek jest stealth w kosmsie
przecież to bzdura,a jeszcze inna to to że leci na ziemie kilka godzin,co to za napęd lepszy od tego w star treku?hihihihi.mógłbym tak wymieniać i wymieniać.Słyszałem że ma powstać 5 część mam nadzieje że będzie lepsza jeśli powstanie.brak mi mistrza R.Scotta albo Camerona