Dziwi mnie fala pomyj wylewanych na ten film.Sam jestem fanem serii i to tylko serii Obcy, bo mieszanki obcy predator widziałem aczkolwiek uważam że ten wymysł powinien zakończyć się na komiksach.Fakt jest faktem że gdybym nie wiedział że to Scott reżyserował tą część to nie powiedział bym że to jego dzieło bo jakoś nic mi tutaj nie przypomina jego reżyserki.Film cierpi na kilka rażących błędów np, ekipa wychodzi na planetę bez masek aczkolwiek z bronią co i tak jest dobrym krokiem, obcy dorastają ekspressowo niczym w AvP , kapitan zachowuje się mocno nielogicznie itp ale to są detale.Raziły mnie też efekty narodzin obcych wyglądały naprawdę sztucznie a narodziny protomorpha to już przypominały mi kosmiczne jaja mógł jeszcze założyć melonik i zacząć śpiewać hello my baby hello my honey.Fassbender wiadomo klasa aczkolwiek nie mam problemu do obsady bo zagrali ok .Sam film jest Dobry aczkolwiek coś w nim nie zagrało Scott trochę próbował połączyć swoje pierwsze dzieło z dziełem Camerona i do tego wymieszał to z Promkiem i sceny śmierci rodem z trójki czy czwórki bo trzeba przyznać że były dość mocne i brutalne.Nie będę psioczył na ten film bo czekałem na niego mega i nie jestem nim rozczarowany choć dupy nie urywa to świetnie się przy nim bawiłem.Zatem każdemu fanowi obcego polecam obejrzeć i wyciągnąć własne wnioski niekoniecznie takie jak ja/