Właściwie w tym filmie nie ma absolutnie niczego, czego nie byłoby we wcześniejszych wersjach. Od głupoty ludzkiej po filigranową kobietę zabijającą istoty „doskonałe” jak karaluchy…
..i troszeczkę z jedynki, i troszeczkę z dwójeczki, i troszeczkę z trójeczki, i troszeczkę..........
co to w ogóle jest ? silna , niezależna , beznadziejna nastolatka ratuje prostytutkę w ciąży i ochrania upośledzonego czarnoskórego androida który ma padaczkę . Takiego gniota nie widziałem już długo , beznadzieja , zawód dla fana to mało powiedziane . jak ktoś dał więcej niż 3 /10 to nie powinien w ogóle się...
dla tłuszczy "Z".
Mógłbym napisać wiele na temat tej abominacji Aliena, ale zwyczajnie szkoda mi czasu.
Mam nadzieję, że kiedyś udławicie się tym wokokowym gównem dla debili które nam serwujecie....
Nie ma możliwości żeby film z serii obcy był słaby.
Ten film to potwierdza, trochę długo się rozkręca ale jak już wszedł na obroty to emocje pierwsza klasa. No i końcówka dla fanów kopania w ludzkim DNA (patrz Prometeusz i Covenant) git malina.
Co nie jest żadną niespodzianką biorąc pod uwagę że to już kultowe filmy i raczej nic już ich w tym temacie nie przebije aczkolwiek mimo wszystko od takiej marki jak Alien można by oczekiwać czegoś więcej i nie to że to jakoś mocno zły film ale oczekiwałbym od takiej marki czegoś więcej a tutaj nic co czyni film...
Czekałam na dzień premiery na pewnym kanale, wykupiłam w dniu premiery ten film i...rozczarowanie. Film jakbym oglądała niedzielne kino familijne. Młodzieżowe kino dla osób, które nie oglądały poprzedniej serii obcego. Nie wiem czym fascynują się ludzie? Podobno okrzyknięty najlepszym filmem ze wszystkich części...
fabuła lipna, przekalkowana sprawa z jedynki tak w ogólnym ujęciu, kto zna ten wyczai, nie chcę pisać tutaj elaboratu; film ratuje ścieżka dźwiękowa, OST, i scena bez grawitacji ( kto obejrzał ten wie, nie robię spojlera ) poza tym nużący niesłychanie i to oparcie się na bardzo młodych bohaterach, by trafić w target...
więcejMogę podzielić się swoją opinią, akurat jestem świeżo po seansie. Nie ukrywam że przez pierwsze minuty czuć było nawet ten klimat obcego, jednak wraz z upływem czasu dostawałem porcję czegoś co próbowało nawiązywać do swoich poprzedników. Reasumując, myślę że potencjał nie został w pełni wykorzystany, a ja czuję...
Napisać o tym filmie, że to kibel, to i tak za dużo. Chcę jak najszybciej zapomnieć, że widziałem ten paździerz i jeszcze za to zapłaciłem.
Trochę śmiech przez łzy, że jedynym pomysłem pozostaje nieporadne małpowanie niedoścignionego oryginału sprzed 46 lat.... ( …. czterdziestu sześciu lat !!!) Da się to oglądać, ale nie można uciec od wrażenia, jak marny w efekcie jest postęp technologiczny produkcji filmowych, w obliczu genialnie zrealizowanych...